5

171 28 5
                                    

NIESPRAWDZANY DZIĘKI INTERNECIE !! 👍👍

Michael nie spal całą noc. Nie mógł nikogo opuścić. Nad ranem podjął decyzję.

Z rana ubrał sie i poleciał na pomost.

-luke...- szepnął. Po chwili wynurzył sie blondyn - zdecydowałem..

-tak skarbie? - Poseidon usiadł obok . mimo , ze wyszedł z wody był suchy -mikey? - starszy objął go ramieniem i pocałował w skroń

-nie mogę nikogo stracić.. Zostaje tak jak jest..

-napewno?

-yhm... Nie mogę was stracić.. Nikogo.. I nie chce opuszczać domu..

-zostaje tak jak jest?.. Mikey.. Zawsze mogę cos uzgodnić.. - luke położył rękę na jego policzku i poglaskal go - na pewno tego chcesz?

-tak... Nie stracę nikogo z was..

-okey.. - starszy go mocno przytulił - pamiętaj , ze zawsze bede z toba.. Bez wzgledu na wszystko..

Mike wtulil sie w niego , zamknął oczy i głęboko oddychał morskim powietrzem.

-mikey?.. Idziemy na spacer? Znalazłem coś ladnego..

-znaczy?.. Tu tak wygodnie..

-chodź chodź.. Nie możesz sie t lenic cały czas

-ale luuke.. - chłopak jęknął i wepchnął blondyna do wody.

-rybko.. Ja tu żyje.. - luke zaczął sie śmiać

-ugh!..

Dotarli na małą polanę w głębi lasu. Słońce przeswitywalo miedzy drzewami. Chłopcy leżeli wśród trawy i oglądali ostatnie chmury i pojawiajace się powoli gwiazdy.

-czasem chciałbym zobaczyć jak to jest być zwykłym człowiekiem... Tak na jeden dzień.. ' mruknął mike - zastanawiales sie kiedyś nad tym? Jak to jest?

-nie wiem.. Chyba nie.. Dobrze mi z tym co jest.. Liczy sie dla mnie to gdzie ty jestes i to mi wystarcza..

-awww.. - Mike zagruchal i cmoknal starszego w policzek - to romantyczne ..

-widzisz! Potrafie być! Twój ojciec stawia mi nektar!

-ponoć to ja jestem dzieckiem..- mruknął michael wywracajac oczami

✖✖✖
Hej! Przepraszam za braki , ale mój internet jest dziwny i nie wstawia :')

Miłego dnia i nocy!

poseidon // muke √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz