NIESPRAWDZANY DZIĘKI INTERNECIE !! 👍👍
Michael nie spal całą noc. Nie mógł nikogo opuścić. Nad ranem podjął decyzję.
Z rana ubrał sie i poleciał na pomost.
-luke...- szepnął. Po chwili wynurzył sie blondyn - zdecydowałem..
-tak skarbie? - Poseidon usiadł obok . mimo , ze wyszedł z wody był suchy -mikey? - starszy objął go ramieniem i pocałował w skroń
-nie mogę nikogo stracić.. Zostaje tak jak jest..
-napewno?
-yhm... Nie mogę was stracić.. Nikogo.. I nie chce opuszczać domu..
-zostaje tak jak jest?.. Mikey.. Zawsze mogę cos uzgodnić.. - luke położył rękę na jego policzku i poglaskal go - na pewno tego chcesz?
-tak... Nie stracę nikogo z was..
-okey.. - starszy go mocno przytulił - pamiętaj , ze zawsze bede z toba.. Bez wzgledu na wszystko..
Mike wtulil sie w niego , zamknął oczy i głęboko oddychał morskim powietrzem.
-mikey?.. Idziemy na spacer? Znalazłem coś ladnego..
-znaczy?.. Tu tak wygodnie..
-chodź chodź.. Nie możesz sie t lenic cały czas
-ale luuke.. - chłopak jęknął i wepchnął blondyna do wody.
-rybko.. Ja tu żyje.. - luke zaczął sie śmiać
-ugh!..
Dotarli na małą polanę w głębi lasu. Słońce przeswitywalo miedzy drzewami. Chłopcy leżeli wśród trawy i oglądali ostatnie chmury i pojawiajace się powoli gwiazdy.
-czasem chciałbym zobaczyć jak to jest być zwykłym człowiekiem... Tak na jeden dzień.. ' mruknął mike - zastanawiales sie kiedyś nad tym? Jak to jest?
-nie wiem.. Chyba nie.. Dobrze mi z tym co jest.. Liczy sie dla mnie to gdzie ty jestes i to mi wystarcza..
-awww.. - Mike zagruchal i cmoknal starszego w policzek - to romantyczne ..
-widzisz! Potrafie być! Twój ojciec stawia mi nektar!
-ponoć to ja jestem dzieckiem..- mruknął michael wywracajac oczami
✖✖✖
Hej! Przepraszam za braki , ale mój internet jest dziwny i nie wstawia :')Miłego dnia i nocy!
![](https://img.wattpad.com/cover/102297229-288-k602396.jpg)