Rozdział 9

34 6 4
                                    


-Michael,musisz wyjść z pokoju-od godziny starałem się wyciągnąć go z pokoju,a on uparcie powtarzał "nie"

-Nie-no właśnie...

-A powiesz mi dlaczego nie ?-zapytałem odkrywając kołdrę z jego główki

-Bo nie-warknął i zwinął się w kuleczkę 

Wtedy doznałem olśnienia.Brat Ashton'a ma taką chorobę jak Miki,wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do Ashton'a wcześniej wychodząc z pokoju.

-Cześć Caluś ?-usłyszałem jego głos i płacz prawdopodobnie jego brata

-Ash,bo Twój brat ma tą chorobę co Michael,możesz mi pomóc?-zapytałem z nadzieją 

-Jasne,tylko musisz mi powiedzieć jego zachowanie

-Cóż,chyba ma dzień na nie bo nie chce jeść ani nic tylko leży i warczy,pomóż mi 

-To samo jest z Nickiem*,będę za 30 minut,mam nadzieję,że nie zniechęcisz się co do niego po tym co zobaczysz-powiedział takim...smutnym(?) głosem

-Ashton,przestań to nie jego wina,że jest chory-westchnąłem

-Wiem,ale dobrze wiesz,że Tom** zrezygnował jak tylko zobaczył-odparł cicho

-Tak wiem...ale to nie oznacza,że ja zrezygnuję.Akceptuję jego wszystkie wady-powiedziałem-Ashton muszę kończyć Miki płacze-powiedziałem wchodząc po schodach 
-Jasne to widzimy się  za jakieś 30 minut,buzi-zaśmiał się i się rozłączył 


-Miki obudź się to zły sen,skarbie-delikatnie go szturchnąłem za ramię

Jego zielone oczka,które się świeciły z powodu łez patrzyły na mnie.Było mi go cholernie szkoda,a dobijało mnie to,że nic nie mogłem zrobić okej..mam te 23*** lat ale Michael jest zamknięty w sobie co stawia kolejny problem aby dowiedzieć się czego on potrzebuje.

-No już,Michael powiedz czego potrzebujesz,pamiętasz co mówiłem? Nie musisz się wstydzić,uwierz,że uwielbiam Twoje zachowanie,skarbie-powiedziałem i go przytuliłem mocniej

-Caluś-mruknął wtulając się we mnie bardziej,zaśmiałem się cicho na to bo on naprawdę był jak uroczy mały kotek

-Co byś chciał hmmm ?-zapytałem bawiąc się jego włoskami

-Smociu-powiedział niewyraźnie,ale i tak zrozumiałem 


Cholera zrozumiałem to i ten widok pojawił się mi przed oczami

Kurwa,to jest cholernie podniecające 

Powiedz coś jeszcze jak dziecko,a przysięgam,że będę mieć powstanie 


-Tatusiu?-słysząc jego słodki głos stłumiłem jęk i popatrzyłem w jego oczka 

-Buzi tatusiu-powiedział i mnie pocałował 

No to zajebiście muszę lecieć na ręcznym

-Tatuś zaraz wróci perełko-powiedziałem i wyszedłem do łazienki 

******

Tak jak pisałam tak dodaję,jeżeli komuś w tym momencie się coś nie podoba z treścią to zapraszam do wyjścia.Nikogo nie zmuszam do czytania jeżeli nie lubi.

Nick*-myślę,że się domyśliliście jest to brat Ash'a (wiem,że tak się nie nazywa ale ja chcę żeby tak było)

Tom**-to jest były chłopak Nicka

23**-powiedzmy,że szkoła,do której chodził Calum i do,której chodzi Michael jest taka,że jest dużo klas itp(mam nadzieję,że rozumiecie

Michael ma 15 lat,a Calum 23 pamiętajcie ! 

Nie wiem kiedy będzie kolejny rozdział

Miłego popołudnia ! :3

Ily 

Accept yourself | M.C & C.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz