Miesiąc później...
Minął miesiąc i od tamtej sytuacji z Niallem nie rozmawailiśmy ze sobą. Jest sobota siedzę w pokoju słuchając muzyki i odrabiając lekcje. Nagle wpada do mnie moja mama.
M: Jeszcze nie gotowa?!
Ch: Na co?! - spytałam zaskoczona
M: Mówiłam Ci, że dziś przychodzi moj szef na kolację ze swoim synem
Ch: Po co?
M: Sprawy firmy, ale pamiętaj ubierz się ładnie i bądź miła
Ch: Dobrze zaraz przyjdę pomóc
M: Dzięki
Wiem, że dla mojej mamy jest to ważny wieczór dlatego postaram się być miła. Ciekawe jak się nazywa ten jego syn i czy go znam. Podeszłam do szafy, z której wyjęłam czarną wąską sukienkę idealnie podkreślającą moją figurę. Do tego dobrałam czerwone szpilki i sznur białych pereł. Włosy lekko pofalowałam i ułożyłam na prawym ramieniu. Zdecydowałam, że makijaż nie jest mi potrzebny, więc zeszłam na dół pomóc mamie w przygotowaniach.
***
Kiedy poszłam do kuchni po jeszcze dwa talerze usłyszałam głos naszego gościa. Wyszłam z kuchni, a przede mną stał Niall ze swoim ojcem - szefem mojej mamy. Kiedy go zobaczyłam upuściłam przedmioty, które miałam w ręce.
M: Chelsea co ty robisz?!
Ch: Ja-ja-ja nic
M: Bardzo cię przepraszam
Co: Nic się nie stało
Już po chwili wszyscy siedzieliśmy przy stole. Atmosfera była bardzo napięta, więc moja mama na rozluźnienie zaczęła rozmowę.
M: No dobrze na pewno jesteście ciekawi po co się spotkaliśmy
Ch: Nawet bardzo
M: A więc spotkaliśmy się, ponieważ tata jest w delegacji, mama Nialla również, a my musimy niedługo pojechać na wyjazd służbowy za granicę. Postanowiliśmy, że moglibyście na ten czas zamieszkać razem.
Ch: Nie kochasz mnie?!
M: Kocham
Ch: To czemu mi to robisz?!
M: Chcieliśmy żebyście lepiej się poznali, ponieważ my pracujemy tyle lat razem i wręcz się przyjaźnimy
Ch: Gdybyś że mną rozmawiała wszytko byś wiedziała - mruknełam
M: No dobrze to ja postprzątam, a ty może zabierz kolegę na górę rzekła moja mama po kolacji i krótkiej pogawędce
Ch: Mhm
***
Ch: Co ty do cholery robisz w moim domu?!
N: Nie cieszysz się?
Ch: Nie!
N: Minął miesiąc
Ch: Dobra, ale nic nie zmieni faktu, że cię nienawidzę!
N: Kochanie ja nie zapomnę twojego sukowatego wyglądu
Ch: Gdyby Louis żył napewno już dawno by Ci przypierdolił!
N: Ale jego tu nie ma kochanie
Ch: Nie mów do mnie kochanie
N: Jeśli mnie pocałujesz
Ch: Nigdy w życiu!
N: Do cholery przeprosiłem cię przecież!
Ch: Myślałeś, że to wystarczy?!
N: No raczej
Ch: To źle myślałeś
Po dwóch godzinach spędzonych z Niallem i jego ojcem spotkanie dobiegało końca. Kiedy już mieli wychodzić Niall pocałował mnie, a ja nie mogłam opanować emocji.
Ch: Miałeś do jasnej cholery nie zbliżać się do mnie! - wykrzyknęłam i wybiegłam z domu
Zaczęłam biec ulicą aż w pewnym momencie wpadłam na kogoś i przewróciłam się. Podniosłam głowę i zobaczyłam...
Hejo dziś trochę krótszy rozdział, ale jutro może będzie nowy. Inetrnet mi się zepsuł i mam ograniczony w telefonie. Okladka została zmieniona. Osobiscie mega mi się podoba, a robiła ją kala_kalina Dzięki Ci 😘😘😘😘 do następnego.
CZYTASZ
Message |N.H|| Zaieszone
FanfictionKSIĄŻKA JEST W TRAKCIE PRZERÓBKI! Chelsea Carter jest siedemnastoletnią uczennicą trzeciej klasy liceum. Jest całkiem lubianą dziewczyną, ale nie jest za to jak jej przyjaciółki obiektem zainteresowania chłopaków. W ekstremalnych sytuacjach jest bar...