Katharin Hood, każdy uważa ją za kujankę. Jest nieśmiała i nie umie postawić się komukolwiek, jest samotniczką. Kat straciła rodziców i mieszka w domu dziecka. Tak widzą ją uczniowie i nauczyciele ze szkoły, a prawda może być zupełnie inna.
Jeszcze raz przeczytałam informacje o mojej nowej tożsamości, żeby upewnić się, że dobrze przeczytałam. Katharin Hood............lubi się uczyć i czytać książki...........cicha i wrażliwa. NO PO PROSTU POJEBAŁO! JESTEM BUNTOWNICZKĄ A NIE KUJONKĄ! Dobra spokój, muszę się uspokoić. Ta misja będzie trudna zwłaszcza, że mam ostry tęperament i cięty język. Jak ktoś mnie wkurzy to dostaje po zębach. I ja mam grać wrażliwą, cichą myszkę, nie umiejącą się nikomu postawić? No dobra jakoś dom radę, muszę chronić tę trójkę bo inaczej będzie z nimi źle zwłaszcza z Adrienem. Skoro mam być kujonką to potrzebne mi nowe ciuchy, bo takie czarne z nadrukami nie będą pasować do mojej nowej tożsamości. Wzięłam torbę w której miałam portfel z pieniędzmi i telefon. Wyszłam z domu i poszłam do garażu po samochód
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
i pojechałam do galerii. Nie nażekam na brak kasy wręcz przeciwnie, można powiedzieć, że jestem bardzo bogata. Będąc już w galerii skierowałam się do sklepu z ciuchami, kupowałam sweterki, jakieś spodnie materiałowe, i jakieś badziewne podkoszulki, oczywiście wszystko luźne i w kolorach różu, żółci i brązu, kolory oczywiście były mało intensywne. Potem udałam się do sklepu z butami, wybrałam jakieś trampki i balerinki. Wszystko co kupiłam raz: nie było w moim stylu, dwa: było tanie i słabej jakości, bo przecież jestem kujonką z domu dziecka więc nie mogę mieć drogich i markowych ciuchów. Wtedy zdałam sobie sprawę, że mam pofarbowane włosy na niebiesko i do tego tatuaże! Postaniwiłam kupić perukę najwyższej jakości z prawdziwych włosów, co do tatuaży nic nie zrobię, po prostu będę chodzić w długim rękawie z golfem, albo z jakimiś chustami aby zasłonić kark. Po kupnie peruki, która miała kolor brązowy, wyszłam z galerii, załadowałam swoje zakupy do auta i pojechałam do domu. Do szkoły miałam zacząć chodzić od poniedziałku a dziś była sobota. Ciuchy powiesiłam do szafy, buty poukładałam pod ścianą, perukę zostawiłam na biórku i poszłam pod prysznic.