[XL]

660 43 2
                                    


Oliwier

*Piip piik*

Godzina 10:00. Obudził mnie dzwonek, który dał mi znać, że ten dzień wreszcie nadszedł... Nie mogłem w to uwierzyć. Zawsze chciałem spotkać się z Adamem w realnym świecie, ale nigdy nie sądziłem, że tak nagle z tym wypali... Oczywiście nie mam nic przeciwko takim niespodzianką.

Cały zaspany wstałem z łóżka, po czym skierowałem się w stronę łazienki.

Pod prysznicem, myślałem jak będzie wyglądać nasze pierwsze spotkanie...

Siedziałem w wyznaczonym przez nas miejscu spotkania, gdy nagle kątem oka dojrzałem w drzwiach wejściowych niebieską bluzę ze zdjęcia.
Adam?
Nie mogłem spuścił oczu z bruneta.
Był jeszcze piękniejszy na żywo.
Najwyraźniej on również mnie poznał, ponieważ uśmiechnął się do mnie szeroko, po czym przytulił najmocniej jak to było tylko możliwe...
Przynajmniej tak mi się wydawało.

-Eh? - zapytałem, jakby sam siebie.

No nie ... Trzeba będzie umyć się od nowa...

Pomyślałem, patrząc na dolne partie mojego ciała.

Po skończonym prysznicu, umyłem dokładnie zęby, wysuszyłem i ułożyłem włosy, po czym zszedłem na dół.

                              ~*~

Wyciągnąłem z lodówki dwa jajka, masło, następnie sól i pieprz z szuflady i zacząłem "gotowanie".

- Tak wcześnie wstałeś? W sobotę? Wychodzisz gdzieś? - usłyszałem za sobą znajomy mi męski głos.

- Hej, tak wychodzę. - odpowiedziałem, nie odwracając się.

- A z kim, jeśli można wiedzieć? - zapytał odkładając pusty już kubek po porannej kawie  do zlewu.

- Z przyjacielem.

- jakim? - wypytywał dalej.

- Czy ty musisz wszystko wiedzieć? - podniosłem głos, odwracając się w stronę rodziciela.

Nic nie mówiąc, ruszył w stronę salonu, kończąc oglądanie jakiegoś nudnego programu telewizyjnego...

-Eh... - wzdychnąłem cicho, po czym zabrałem się za dokańczanie posiłku.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tyle musi wam wystarczyć na dzisiaj xxd
Mam nadzieje, że się podobało
Dziękuję dobranoc

•W(y)kładanie przez internet•  [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz