OliwierMinęły trzy tygodnie odkąd miałem rzekomo spotkać się z Adamem. Od tej pory nie pisałem do niego, nie dzwoniłem i nie odpowiadałem na jego wiadomości. Byłem na niego wściekły... Wiedziałem, że to nie jego wina. Znaczy, po części jego, ale przecież nie zapał specjalnie ...
Może powinienem się do niego odezwać?Nie wiedziałem co powinienem zrobić. Nie chcę być na niego zły całe życie... mi także na nim zależy...
~*~
_Toczegopragniesz127_: hej
Mylove2006: o hej oliwier! Dawno nie pisałeś. Coś się stał?
_Toczegopragniesz127_: można tak powiedzieć... tak
Mylove2006: o co chodzi?
_Toczegopragniesz127_: chyba się zakochałem
Mylove2006: no to chyba dobrze, nie?
_Toczegopragniesz127_: niby tak, ale ...
Mylove2006: ale?
Mylove2006: opowiesz mi wszystko
_Toczegopragniesz127_: no więc poznaliśmy się przez internet..
Mylove2006: oryginalnie
_Toczegopragniesz127_: zamilcz
Mylove2006: no mów xd
_Toczegopragniesz127_: no i pisaliśmy ze sobą już dosyć długi czas... postanowiliśmy się spotkać
Mylove2006: no i super
_Toczegopragniesz127_: Ale on zaspał .... czekałem na niego półtora godziny...
Mylove2006: onie
_Toczegopragniesz127_: Co mam zrobić Ania? Nie odzywam się do niego już od trzech tygodni...
Mylove2006: hm... no wiesz. Z jednej strony, faktycznie nie fajnie, że tak cie wystawił
_Toczegopragniesz127_: Nie wystawił...
Mylove2006: ?
_Toczegopragniesz127_: przybiegł jak najszybciej mógł, ale już mnie nie było ...
Mylove2006: ....
_Toczegopragniesz127_: ?
Mylove2006: no to na co ty czekasz?
_Toczegopragniesz127_: to znaczy?
Mylove2006: napisz do niego, debilu!
CZYTASZ
•W(y)kładanie przez internet• [YAOI]
القصة القصيرةWysyłanie sobie nudesków? Tak wygląda nasza znajomość przez internet... Czy przerodzić się to w coś więcej niż tylko znajomość? (Pisane-2017r.) ⚠ Opowiadanie jest na bazie wysyłania sobie wiadomości, snapow itp.