Rozdział 5

519 14 3
                                    



I zobaczyłam Jamesa. Pewnie spytaciekto to ten cały James? To mój najlepszy kolega za czasówpodstawówki!!. Po chwili ciszy powiedziałam:


JA: James!!!

JAMES: A ty to........?

JA: Sally! Siostra Ashtona!- mówiłamucieszona

JAMES; Jej! Nie poznałem Cię. Ale sięz ciebie dupa zrobiła!

JA: Heh, a tak wogóle co u ciebiesłychać?

JAMES: A no spoko. Nic się niezmieniło. Studiuje w Universytecie Sydney'owskim prawo.

JA: No tak ,przecież to od małegobyło twoje marzenie.

JAMES: Jop a ty co tu robisz?

JA: Musiałam przyjechać do tegopacana, bo nie mam ,żadnej rodziny oprócz niego i ciotki. Ale tasucz nie chce mnie u siebie bo trochę miała przeze mnie problemów.

JAMES: A gdzie będziesz chodzić doszkoły?

JA: Do Londerthes Licea

JAMES; Prestiżowa szkoła!

JA: OMG!! ja nie chce do szkoły zpustakami,plastikami!

JAMES: Luzik chodzi tam mój kuzyn!Pomoże ci

JA: Ufff nie wiem co bym be ciebie zrobiła


jeszcze chwilę porozmawialiśmy anastępnie podałam mój numer telefonu

James mnie odprowadził i umówiłam się z nim na jutrzejszy dzień. Oprowadzi mnie po mieście.



Wchodząc do domu zobaczyłam dziwny widok. A mianowicie:

Azjata jeździł na koniku na biegunach jedząc nutellę ze słoika. Clifford biegał w samych bokserkach krzycząc: Na koniec świata i jeszcze dalej!!

Ashton siedział przed telewizorem iryczał oglądając Tytanica a Hood najprawdopodobniej nawalony(powtórnie) w trzy dupy leżał i śpiewał: jesteśmy jagódki!!

Oczywiście ja jak to ja zrobiłam krótki filmik, parę zdjęć i odchrząknęłam

W salonie zapanowała cisza ich wzrok powędrował na mnie po czym jakby nic ,wrócili do swoich zajęć.



Stwierdziam że nie będę siedzieć z idiotami więc poszłam do swojego królestwa.


Siostra/5sosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz