12

498 65 4
                                    

Westchnąłem ciężko, odsuwając się od biurka. Czemu znów mi nie odpisywał? Czyżby w jego rodzinie znów działy się te... Złe rzeczy? Tylko czy wtedy w ogóle by się nie odzywał? Ugh. Upiłem łyk wody i znów spróbowałem się z nim jakoś skontaktować. Nie mogłem sobie pozwolić na to, aby tak mnie traktował. Nie znowu.

sh00ga: Ej, debilu
sh00ga: Żyjesz tam?
sh00ga: widzę, że wyświetlasz.
sh00ga: Martwię się, idioto
sh00ga: Powtórka z rozrywki?
sh00ga: Bo jeśli tak, to
sh00ga: Ha ha
sh00ga: Mam nadzieję, że świetnie się bawisz, hah!
sh00ga: Bo ja nie, haha!
sh00ga: Zobacz, nie śmieję się!
sh00ga:


V-Tae: Przefarbowałeś się?

sh00ga: Co.
sh00ga: Co się z tobą działo?
sh00ga: Taehyung?

V-Tae: Ładniej ci w takich

sh00ga: Co ty odwalasz, Taehyung?
sh00ga: Czy po drugiej stronie na pewno jesteś ty?

V-Tae: W każdym kolorze jest ci bardzo ładnie

sh00ga: ???????
sh00ga: O czym ty mówisz?
sh00ga: Może mógłbyś podać powody swojego zniknięcia, huh?

V-Tae: Właściwie to cały jesteś bardzo ładny

sh00ga: Coś ci się stało w głowę?
sh00ga: Mam powiadomić twoich przyjaciół, że coś z twoją głową jest nie ten...?

V-Tae: I tak właściwie to...
V-Tae: Bardzo cię kocham, tak bardzo jak jesteś ładny

sh00ga: Kurwa, Tae.



Hear Me Now //TAEGIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz