Dziwnie się czuł. Ta informacja do niego nie docierała.
"Kocham cię"
Czy to jakaś nowa moda, na to robienie z siebie homo? - myślał Yoongi, ilekroć przypominał sobie o tym zdarzeniu. Poza tym... Taehyung? Zakochał się w nim? To niemożliwie, byli tylko przyjaciółmi. Westchnął ciężko. Tym razem to on się nie odzywał. Próbował. Tylko... Kiedy starał wykrzesać z siebie odpowiedź, nie potrafił wymyślić nic konstruktywnego.
Co mógł zrobić? Jego przyjaciel się w nim zauroczył i może tylko mylić to uczucie z miłością.
I Yoongi naprawdę miał taką nadzieję.
Z drugiej strony...
Taehyung martwił się, że jego przyjaciel, a jednocześnie - prawdopodobnie - miłość życia nie chce mieć z nim kontaktu. Ale Kim nie mógł już czekać. Musiał mu w końcu powiedzieć, bo gdyby nie to... Oh, straciliby kontakt, bo chłopak każdą swoją myśl, każdy wykonany ruch, każdy oddech - przeznaczał dla czarnowłosego chłopca, którego poznał przypadkiem. Chociaż on sam w przypadki nie wierzył i miał nadzieję, że tak musiało się stać. Chciałby... Znów zobaczyć uśmiechniętego Min Yoongiego... Choć przez niego między brwiami osiemnastolatka pojawiała się brzydka kreska, a usta zaciskały w wąską linijkę. Miał wrażenie, że to wyznanie... Wyznanie tak piękne, tak magiczne i w końcu... Tak ewidentnie wszystko niszczące. Tak. To ono wszystko zniszczyło. On i jego chory umysł, myślący, że Yoongi go zaakceptuje. Ah, tylko co on sobie myślał? Że Yoongi tak po prostu przyjmie go z otwartymi ramionami, że przyjmie dar jego spragnionego gorącego uczucia serca? Tak. Tak właśnie myślał. Bo miał wrażenie, że dzięki niemu jest w stanie przenosić góry. Ponieważ to była dla niego jego mała gwiazdka, świecąca najjaśniejszym na niebie blaskiem po tej stronie globu. I mimo tego, że na astronomii się nie znał, to wiedział, że tak właśnie jest. Że Yoongi patrzy na gwiazdy wtedy, gdy on sam to robił. A wtedy czuł, jakby patrzyli sobie w oczy. Czy mogłoby być coś piękniejszego od oczu ukochanej osoby? Nie. Dla Taehyunga to cały świat.
Yoongi za to nie chciał o tym myśleć. Dla własnej wygody usunął z konwersacji ostatnią wiadomość od Tae. Nie miał ochoty na to patrzeć, choć w pamięci komputera istniał zapis obrazu, który zrobił, gdyby coś mu się odwidziało. Sam nie wiedział, co czuje. Czy chciałby zrobić coś... W kierunku związku z chłopakiem. Nigdy nie zastanawiał się nad swoją orientacją. To nie było potrzebne, bo przez chłopców w jego klasie i tak nie mógł sobie nikogo znaleźć. Nikogo, kto chciałby go pokochać. To podobno piękne uczucie. Tak piękne, że nie da się go opisać. Euforia - niektórzy o tym mówią. Yoongi miał ochotę im wierzyć.//
12.11.2017r.
Dalej nie wiem, co mam robić. Boję się tego, co może się stać. Boję się, że gdy za bardzo się wczuję, to wszystko okaże się być snem, a ja, on i wszystkie te uczucia znikną.
Poza tym...
Związek na odległość? Aha, jasne. Nie ma nic gorszego. Już nieważne jest to, że jesteśmy chłopcami. Skąd miałbym wiedzieć, czy on przypadkiem nie robi sobie ze mnie żartów.
Jestem przerażony. Lekarz mówi, że to normalne, ale że mógłbym spróbować.Yoongi
//
25.12.2017r.
Czułem, że inaczej nie mogę postąpić. Mama powiedziała, że mogę być nawet świętym tureckim, a ona i tak dalej będzie mnie kochać. Postanowiłem napisać w końcu do Taehyunga. Przerwa była dość spora, mam nadzieję, że jego uczucia do mnie się nie zmieniły, bo ja... Chciałbym spróbować.
I właśnie teraz chcę go o tym powiadomić, bo akurat przy jego nazwie świeci się zielona kropeczka.
Yoongi
//
Wziąłem do rąk telefon. Czas na poważny krok w moim życiu. Moje serce waliło jak młotem, nie mogłem powstrzymać drżenia rąk.
Będzie dobrze - powtarzałem sobie w kółko. Oby było. Musiało być. Westchnąłem ciężko. Teraz albo nigdy.
sh00ga: Długo nad tym myślałem
sh00ga: Bardzo, zważywszy na to, iż minęły dwa miesiące
sh00ga: WięcV-Tae: Nie zgadzasz się, mam rację?
V-Tae: Nie kochasz mnie i nie chcesz utrzymywać ze mną kontaktu?
V-Tae: Bo dla ciebie poprosiłem mamę, abyśmy się wyprowadzili do twojego miasta, a ona się zgodziłash00ga: Chcę spróbować być szczęśliwym z tobą, Taehyung
CZYTASZ
Hear Me Now //TAEGI
Fanfic(zakończone:)) „I wish that I could wake up with amnesia And forget about the stupid little things" Okładka: @kwangkwanguglyduck Jest to pierwsza część opowieści "Love Me Less".