Rozdział 5

3.1K 119 17
                                    

Aotsuki

Scena 18+

Kiedy obudziłem sie rano na stoliku nocnym czekały juz ubrania wiec nie czekajac dłużej poszłem sie umyć. Po skończonej porannej czynności powoli zeszłem na dół.
 

Schodząc w dół po ogromnych schodach usłyszałem głosy. Dwa należały do starszego małżeństwa a trzeci? Ciekawe. Idąc w strone kuchni zobaczyłem kopie pana Hideki.
Był identyczny jak on tylko że o wiele młodszy. To musiał być ich syn o ktorym wspominała mi pani Tsukiko.
Speszony weszłem do kuchni i odrazu usłyszałem :
- O a kto to sie obudził? Chodz usiądź z nami to poznasz naszego syna.- odparł pan Hideki a jego żona poklepała miejsce obok siebie. Tak jak powiedział tak zrobiłam i usiadlam obok pani Tsukiko.
- A wiec jak Ci sie spało?- spytała starsza pani.
- A bardzo dobrze.- lekko sie uśmiechnąłem. Gadajac dalej o różnych rzeczach czułem wzrok ich syna na sobie i nie czułem się z tym komfortowo.
- A no tak zapomiał bym poznaj naszego 24-letniego syna Tamotsu. Od dzisiaj on będzie Twoim opiekunem ponieważ od zawsze pragnął mieć swojego pupila wiec Ty nim bedziesz.- odparł ze spokojem. Ja miałem być jakimś pupilem?! To jakieś chore!
- Ale j-jak to p-pupilem?- odparłem.
- Bedziesz tak jak by jego dzieckiem, ale do innych celów, lecz tego dowiedz sie od Tamotsu bo teraz pójdziecie i zapoznacie sie tam.- stwierdziła pani Tsukiko.
- A zatem chodź młody musze dowiedzieć sie o tobie kilka rzeczy.- odrzekł Tamotsu.
- Dobrze.
Syn starszego małżeństwa złapał mnie za reke i podreptaliśmy do "mojego" pokoju. Wchodząc do pokoju Tamotsu zamknął je na klucz a ja z lekka sie przestraszyłem. Usiedliśmy na łóżku na przeciwko Siebie i zaczeliśmy rozmowe.
- Wiec jak masz na imie, bo tego jeszcze sie nie dowiedziałem?- spytał.
- Aotsuki.-odpowiedziałem wystraszony.
- Oki bede a ile masz lat ? I czy masz rodzeństwo?- dalej zadawał mi pytania a ja posłusznie odpowiadałem.
- Y mam 15 lat i jestem jedynakiem.- cicho odpowiedziałem.
- O ja też jestem jedynakie...  czy jesteś czysty?- spytał lekko zawstydzony. Sam byłem ździwony pytaniem , ale wolałem odpowiedziec.
- Jestem prawiczkiem, ale tata za kare mnie ostatnio zgwałcil.- cicho zapłakałem. Tamotsu mnie przytulił, było to bardzo miłe wiec odwzajemniłem gest. Powoli ułożył mnie na swoich kolanach i zaczał calowac po szyji.
Oddałem sie rozkoszy bo było to bardzo przyjemne. Zaczał mnie powoli rozbierać wiec zacząłem sie wyrywać, bo nie chciałem znowu tego przeżywać, lecz on nie dał za wygraną.
 Gdy zostałem w bokserkach on szybko sie rozebrał i położył mnie na plecach i zaczął całować po obojczyku potem zrobił ścieżkę z pocałunków aż do gumki od bokserek. Było to przyjemne , ale nie chciałem i prosiłem, lecz on twierdził ze to bedzie przyjemność dla mnie. Przestałem sie opierać, dlatego że nie miałem z nim szans. On powoli zaczął ściągać mi bokserki a ja szybko wciągnąłem powietrze. On widząc przyrodzenie średniej długości uśmiechął sie i zaczał je pocierać dając mi tym przyjemność. Gdy miałem juz w miare twardego penisa Tamotsu powoli polizał go po całej długości całujać główkę dalej go posierając. Gdy widział ze już mam pełną erekcje i jecze wziął go do buzi i mocno zassał. Dało mi to tak dużo przyjemności ze włożyłem palce w jego włosy i zacząłem szybciej ruszać jego głową a on tylko sie uśmiechnął. Gdy moj penis pulsował mocno go zassał, bo wiedział ze jestem bliski. Po kilku jego ruchach spuściłem mu sie z buzie a on szybko to połknął i oblizał wargi.
Nałożył na mnie bokserki i okrył pościelą wtulajac sie w moje plecy a ja oddałem sie w krainę snu.

×××××××××
I oto kolejny rozdział ☺

Nie Doświadczona Zabawka (Yaoi)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz