„ Proszę Obudź się księżniczko"

9.7K 379 17
                                    

Zaczynamy maraton!!

%%%%%

1/ 3

Dzisiaj już przyjeżdża​ pani Jules wraz z małym. Długo prosiłem, aby nie brała małego, ale ona była uparta dlatego Dopieła swego.

Jeśli chodzi o stan Melissy...nie pogorszył się ani nie Poprawił. Lekarz mówi, że trzeba Czekać, ale ile? Ile razy zadam to pytanie odpowiedź jest taka sama " Musimy czekać na to aż będzie gotowa" Ale za jaką cenę? Jak długo będziemy na to czekać? Ile będziemy musieli wycierpieć?

Reszta chociaż tego nie mówi straciła już nadzieję. Ja Chyba też już zaczynam ją stracić, ale nie dopuszczam do siebie myśli, że mogłaby się nie obudzić. Jednak gdzieś tam głęboko w pod świadomości jest Taka myśli i to jest okropne.

Tak właśnie Rozmyślałem na Szpitalnej stołówce, gdy podeszła do mnie niska zielono oka brunetka.

- Czyli to prawda - zakryła usta dłonią

- Co jest prawdą? - zmarszczyłem brwi

Dziś nie miałem siły na jakieś pieprzone zagadki jakieś małolaty.

- To, że Melissa jest tu w Szpitalu - wyjaśniła - W jakim jest Stanie?

Było to naprawdę miłe, że jakaś osoba, która jej nie zna osobiście martwi się o nią.

- Jest w śpiące - powiedziałem krótko

Dziewczyna zaczęła cicho szlochać po czym wyciągła z kieszeni kartkę zwiniętą na pół.

- Przekażesz to jej? - zapytała szeptem

- Oczywiście - uśmiechnąłem się lekko

- I jakbyś też mógł powiedzieć też, że przez Szpitalem jest Ponad sto osób, które czekają aż się wybudzi

Wstałem i wyszedłem ze stołówki i Skierowałem się do pokoju 19, w którym leżała dziewczyna.

Usiadłem na krzesełku o bok łóżka i złapłem ją za rękę.

- Cześć Liss - przywitałem się cicho - Trzeci dzień już jesteś w śpiące. Nikt tego nie mówi, ale...zaczynamy już tracić Nadzieję chociaż jest jeszcze za wcześnie, bo to dopiero trzy dni. Dzisiaj przyjeżdża twoja mama i Nate. Nie chciałem, aby Nasz synek tu Przyjeżdżał, ale twoja mama jest strasznie uparta dlatego wygrała. Właśnie. Dostałaś prezent - wyciągłem z kieszeni list - Ponoć przez szpitalem jest masa ludzi, którzy czekają na twój powrót do nas. Proszę obudź się księżniczko. Nie trzymaj nas w nie pewności - pocałowałem ją czule w głowę i wyszedłem ze sali.

&&&&&&

No i zaczynamy maraton!
I czy tylko ja uważam, że to są nudy?????
Dajcie znać co o tym myślicie w komie.

Kocham❤️😘

Mom where is Dad? Z.M.( Ukończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz