emm..panie? 3

182 11 1
                                    

Leżałem tam chyba aż do rana , bo przylazł ten sukinsyn do mnie pociągnoł za włosy i wyprowadził do innego pojkoju. Było tam zimno a na sirodku stał stół ceglany na ścianach wisiały tam różne sex- zabawki . Aż mi nie dobrze . Usadził mnie na stole . Wróć nie usadził tylko rzucił . Przywiązał mi ręce potem nogi . Wierciłem się ale bez skutku .
- Mały to twoja wina nie moja . Sam sobie na to zasłużyłeś.
- P..przepraszam - przepraszałem z łzami w oczach
- Słodziak musze cię ukarać jak byś tego nie zrobił to bym nie musiał cię  tu targać . - Od kiedy on taki kurwa miły
- p..prosze nie..nie..rób mi ....tego - powiedziałem płacząc jak dziecko . Boże co ze mną się dzieje
- Oj to nie będzie bolało .- przez moment mu uwierzyłem . Gdy zobaczyłem jak wyciąga bat z metalową końcówkom zaczołem się panicznie bać .
- Nie wierć się !! - krzyknoł na mnie a ja się uspokoiłem . Bił mnie z trzy razy , potem podeszedł do mnie zaczoł całować moje rany . Syczałem . To bolało . Nigdy mu nie wybacze jemu i ..i...i...mojemu ojcu jak mogę go nim nazwać . Odwiązał moje nogi i ręce . Uff.. koniec nareszcie . Ups jednak chyba nie . Eh... CO TO KURWA JEST ????!!!!!
Wyciągnoł coś długiego podobne do ruzgi . Aaa.....ale to kurwa boli
- Aaaaa....błagam dość- krzyczałem chyba w całej rezydencij mnie słyszom .
- Już nie długo koniec . Nie bój się - powiedział z obrzydliwym dla mnie uśmiechem .
Tym czymś oberwałem też trzy razy . Puźniej zaniósł mnie do pokoju chyba był to jego albo inny . "Mój" pokój bym poznał a ten był umwblowany tak samo ale w oknach kraty a ściany koloru czarnego .
- mmm....boli ?- zapytał jakby z troskom ale ja mu nie uwierze
- nie wiesz kurwa łaskocze
- oj ktoš się chyba strasznie obraził . A po za tym nie jestem twoim kolegą tylko panem . Końcowy wyraz zawsze kończ panie dobrze ?- em że co ja niby go mam tak nazywać pfff... dobra będe nie chce oberwać
- t..tak ...yy...panie -  to coś ostatnie z trudem powiedziałem .
- grzeczny chłopiec - pogłaskał mnie po głowie po czym zdioł mi i sobie podkoszulke sam nie wiedziałem kiedy zdążył to zrobić . Przebiegły zboczeniec zaczynam go lubić . CO NIE NIGDY PO TYM NAPEWNO NIE
-em...co...r..robisz ...panie ,??
- chce byś się odprężył - niby jak przespać się z nim ?? W życiu .
- a.ale nie musisz mnie rozbierać ...panie
- a jak mam się odbrężyć wraz z tb ??- co to za pytanie ?? Przecież jest wiele sposobów . Odwróciłem głowe w strone okna zobaczyłem że jest noc . Co ? Kiedy ? Eh no doś długo tam siedziałem ...hmm...żyjąc z wody .
- em..jest wiele sposobów
- ehh...czyżbyś czegoś zapomniał dodać ? - czego ? Przeciesz powiedziałem normalnie .  Ty idioto a " Panie" to w dupie ? Taa
- em.. panie ? - zapytałem nie byłem sam pewien
- pytasz czy odpowiadasz ?
- em odpowiadam panie
- a za ten błąd będzie kara - nie błagam ja nie wytrzymam dłużej bicia chce do domu wole poniżanie ojca niż lanie
- nie błagam panie - już mi płyneły łzy
- ta kara nie boli , poczujesz się ja w niebie - nie mam zamiaru z nim uprawiać seksu NIGDY wole dziewczyny . Usiadł okrakiem na moich udach zaczoł rozpinać rozporek . Wierciłem mu się a on kajdankami przypioł mi ręce do łóżka . Razem z bokserkami zdioł je i rzucił je na podłoge byłem nagi przed obcym facetem . Całował każdy zakątek mojego ciała . Przygryzał czasem mój listek ucha . Kiedy dotarł do ust brutalnie mnie całował wkładał język . Blllee orkopne . Zdjoł swoje spodnie i bokserki też był nagi . Jego palce powędrowały do mojej dziurki . Włożył jedem palec potem drugi . Ja stękałem . Łzy mi leciały a on je tylko całował
- nie płacz to nie boli - szepnoł mi do ucha . Ja byłem prawiczkiem nie wiem jak to jest. Może jednak nie boli ?
- już cii skarbie nie płacz - ha jak tu nie płakać to gwałt  mogę iść z tym na policjie . Ciekawej jak z tąd wyjde i pójde . Mądra głowa. Zaczoł bawić się moją dziurką przy czym całował mnie . Zawisł nademną całował dalej . Po czym poczułem jak on wszedł swoim bydlakiem we mnie . Zajęczałem . On zaczoł poruszać się we mnie napoczątku powoli potem brutalnie szybko . Doszedł we mnie czułem jak jego nasienie spływa . Bleee co on robi ze mną ? Z moim światem ?
- Muszę cię wyszkolić a teraz zaniosę cię do wanny umyjemy się razem . - jak powiedział tak zrobił . Umyliśmy się razem on jeszcze mnie całował tam . Nie wyżyty seksualnie . Razem poszliśmy na jedno łóżko  , he znaczy on mnie zaniósł .
- Maluszku jutro jedziemy na wycieczke .- szepnoł mi do ucha po czym pocałował
- dobranoc
- dobranoc panie - odpowiedziałem żeby potem nie było kary .
   Jutro ciągdalszy !!!!
          Dzięki za
             Czytanie
                  Pozdrawiam!

Marzenia ? Co to ? (Yaoi )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz