Rozdział 12

266 5 0
                                    

3 miesiące później:

Luna:Więc tak ja i Matteo nie jesteśmy już razem od 2 miesięcy ale przyjaźnimy się nadal chodź ta przyjaźń nie jest taka jak kiedyś.Nie jesteśmy razem dlatego,że mnie zdradził na dodatek na naszej randce biegłam właśnie na naszą randkę aby się nie spóźnić ale to co zobaczyłam nie mogłam opisać wtedy tego uczucia oczywiście Matteo się tam coś tłumaczył ale ja nie chciałam słuchać wyjaśnień za bardzo mnie one nie obchodziły widziałam wszystko na własne oczy. Schodzę właśnie do kuchni siedzi tam Matteo.

Matteo:Cześć Luna

Luna:Cześć odpowiedziałam napiłam się soku i poszłam ubrać wrotki.A tak zapomniałabym dziś są moje urodziny ale jeszcze nikt nie złożył mi życzeń urodzinowych przykro mi jest z tego powodu więc zawsze wtedy jadę do Rollera.A tak po za tym zrezygnowałam z wszystkich konkursów wrotkarskich Matteo również.Jeździmy tylko od tak czasem.Gdy dojechałam do Rollera było tam dziwnie ciemno więc postanowiłam zapalić światło,a tam wszyscy krzyczą niespodzianka i zaczęli mi składać życzenia.Zostałam tylko z Gastonem,Niną i Simonem po chwili podszedł do nas Matteo niestety usiadł obok mnie.

Gaston:Poszedłem na scenę wziąłem mikrofon i powiedziałem. Dziś chciałem wam zaprezentować moją własną piosenkę o mojej i Luny przyjaźni przyjaźnimy się już od 14 lat to właśnie w tym dniu się po raz pierwszy poznaliśmy na placu zabaw w piaskownicy tak samo jak z naszym przyjacielem Matteo.Luna to bardzo wyjątkowa osoba i roztrzepana zaśmiałem się mam nadzieję,że to skłoni cię i Matteo znowu abyście występowali w konkursach i na openach.

Luna:Bardzo wzruszyła mnie ta piosenka mówiła o tym,że pomimo klęski zawsze się podnosiliśmy i szliśmy dalej nie zamykaliśmy się w sobie spojrzałam na Matteo,a on spojrzał na mnie uśmiechnął się do mnie,a ja lekko odwzajemniłam uśmiech.Po skończonej piosence zaczęłam krzyczeć i mówić Brawo Gaston!

Gaston:Gdy zszedłem usiadłem między Luną,a Niną

Simon:Tą piosenkę z Luną napisaliśmy nie dawno razem mówi ona o tym,że Nie obchodzi nikogo czas oraz miejsce tylko z kim jesteśmy i co teraz robimy.

Simon:W środku piosenki zawołałem Lunę na scenę aby zaśpiewała razem z nami.

Matteo:Byłem cholernie o nią zazdrosny ale nie mogłem jej popsuć dzisiejszego dnia jest taka szczęśliwa,a gdy ona jest szczęśliwa to i ja jestem szczęśliwy.Tak naprawdę nie wiem o co chodziło z tym pocałunkiem ta dziewczyna po prostu do mnie podeszła i pocałowała na oczach Luny i właśnie przez tą dziewczynę straciłem Lunę.Ona już nie chce rozmawiać ze mną tak jak kiedyś.Ja ją tak bardzo kocham ale się jej nie dziwię gdybym zobaczył też moją dziewczynę jak się całuję z innym też bym nie szukał wyjaśnień.

Gaston:Podeszłem do Matteo był megga zdołowany położyłem rękę na jego ramieniu i powiedziałem wspólnie odnajdziemy tą dziewczynę i się nam do wszystkiego przyzna zobaczysz.

Matteo:Wątpię,że wtedy Luna będzie chciała ze mną być jeszcze...Ona teraz bardzo często spędza czas z Simonem.

Gaston:Uwierz mi,że nic z tego nie będzie.

Matteo:Mam nadzieję.Mam napisaną piosenkę ale czekam na właściwy moment.

Gaston:Musisz zdobyć od nowa jej zaufanie przyjacielu.

Lutteo-Best Friends ForeverOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz