4. Pierwszy pocałunek

25 7 5
                                    

Potwierdź czy usuń?-zadałam sobie te pytanie pare razy. Po paru minutach zdecydowałam nacisnąć ,,Potwierdź".
Która to już godzina? Sporzałam na zegar wiszący nad moim łóżkiem. 18:30. Odrobię lekcje z chemii, pójdę się wykąpać następnie pooglądam sobie zabawne filmiki na Youtube i będę kładła się już do łóżka. Tak więc wzięłam swój plecak, wyjęłam z niego potrzebne mi przybory i usiadłam przy biurk...bzzz bzzz
Któż to do mnie napisał. Pewnie Lauren bo chciała się ze mną umówić na basen.

~Masz 1 nieprzeczytaną wiadomość~

Lucas Clayton: Hej Mary

O nie tylko nie on. Nie miałam ochoty z nim pisać więc odłożyłam telefon.
Bzz bzz. Tego już za wiele. Chwyciłam za telefon i wyłączyłam go. W końcu przystąpiłam do odrabiania lekcji. Kiedy już skończyłam spojrzałam na zegar 19:24. Długo zajęło mi te odrabianie, ale jeśli zaraz nie wskoczę do wanny napełnionej ciepłą wodą to chyba umrę. Wzięłam zatem ręcznik, piżamy oraz telefon i kierowałam się w stronę łazienki Kiedy nagle usłyszałam bardzo dziwną rozmowę mojego taty.

(Tata): Dobrze misiaczku więc widzimy się jutro o 20 w kawiarni przy ul. Słonecznej 15?

(Tajemniczy głos): Tak skarbie

(Tata):To do zobaczenia misiu

Zaraz zaraz z kim on rozmawiał. Przecież moja mama jest w kuchni. Co się dzieję. Muszę jutro pójść to sprawdzić. Napiszę potem do dziewczyn może któraś będzie chciała się ze mną zabrać. A teraz idę się w końcu wykąpać. Po skończonej kąpieli mama zawołała nas na kolację. Przez te wszystkie ostatnie wydarzenia nie miałam ochoty nic jeść więc tylko siedziałam i rozmyślałam nad różnymi rzeczami.

-Może coś zjesz, a nie myślisz tylko o niebieskich migdałach-spytał tata

-Wybacz, ale nie mam ochoty jeść kolacji-odpowiedziałam i powoli udałam się do swojego pokoju

Następnie przebrałam się w piżamy, położyłam na łóżku i włączyłam swój telefon.

~Masz 1 nieodebraną wiadomość~

Lucas Clayton: Co tam?

Ja: Czego chcesz?

Lucas Clayton: Spokojnie zapytałem się tylko co u Ciebie?

Ja: Wybacz jestem dziś za bardzo zdenerwowana

Lucas Clayton: Coś się stało ?

Oczywiście musiałam go połamać, bo co by pomyślał gdybym powiedziała mu tak stało się. Straciłam Dominicę, nagle dowiaduje się, że moja rodzina ma jakieś niewyjaśnione porachunki z mafią i całowałeś się z tą jędzą co uważa się za najważniejszą na świecie księżniczkę. Zaraz zaraz dlaczego ja tak przeżywam ten pocałunek? Nie możliwe, że się zakochałam, ale nigdy wcześniej nie zakochałam się w żadnym chłopaku. Zawsze dosłownie każdą chwilę spędzałam z moja najlepszą przyjaciółką. Ehh no, ale wracając.

Ja: Wiesz pierwszy dzień w szkole. Nadal zastanawiam się czy dobrze wypadłam przed koleżankami i nauczycielami.

Lucas Clayton: Jesteś silna, więc myślę, że wypadłaś znakomicie

Ja: Skąd wiesz, że jestem silna. Nie znasz mnie praktycznie....tylko dzisiaj rano na siebie zupełnie przez przypadek wpadliśmy

Lucas Clayton: Może to nie był przypadek. Poza tym w twoich oczach widziałem coś czego nigdy przedtem nie zobaczyłem u nikogo. Był tam żar, siła i coś wyjątkowego

Catch meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz