Zapada zmrok

1.1K 65 7
                                    

Gdy zapada zmrok, odzywa się psychopata.
Wyszukuje ofiar by odegrać przy nich kata.
Czy to Twój wujek czy tata, czy matka czy syn.
Słowo zmieniam w czyn, jestem okrutny i zły.
Serce nadal drży, choć jest wyciągnięte.
Wisi z innymi trofeami do sufitu podpięte.
Znajdę przynętę, która doprowadzi Cie do mnie.
Hahahahahahaaa. I śmieje się upiornie.
To potworne wystukam bit na Twoich żebrach.
To niszczy umysł jak ropiejąca febra.
Jak rycząca zebra w okresie godowym,
Której wilk wyżera resztki mózgu z głowy.
Pójdę na łowy, to jest piękne.
Widok zwisającej skóry trzymającej rękę.
Bezwładnie uklękniesz z krwią w oczach.

Teksty psychopatyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz