~MARATON~
Emma
Od rana Syvii była jakoś dziwnie przygaszona. Po śniadaniu podeszłam do niej.
- Co się dzieje? Jesteś jakoś dziwnie smutna. - zaczęłam i spojrzałam dziewczynie w oczy.
- Matilda zabroniła mi iść na imprezę. Nie ufa mi. - wydukała Syvii i zaczęła płakać. Przytuliłam dziewczynę i pokazałam, abyśmy razem poszły do pokoju Matildy wyjaśnić wszystkie niezgodności.
W pokoju mojej cioci okna były zasłonięte. Panowała ponura atmosfera.
- Co chciałyście? - usłyszałyśmy szept Matildy. Podeszłyśmy trochę bliżej łóżka i na oślep zaczęłyśmy szukać włącznika lampki nocnej.
- Ciociu...pozwól iść Syvii na imprezę. Będziemy razem wszędzie chodzić, aby się nie zgubić. - powiedziałam i posłałam blondynce ciepły uśmiech.
- Myślałam nad tym całą noc i....Zgadzam się, abyś poszła z nami na imprezę. - odparła Matilda.
Syvii nachyliła się i przytuliła moją ciocię.
- Dziękuję...Mati. - wyszeptała dziewczyna.
***
Jednak Syvii idzie na imprezę...
Co się wydarzy?
Dowiecie się jak wbijecie 5 gwiazdek!
![](https://img.wattpad.com/cover/99811026-288-k241452.jpg)
CZYTASZ
Znajdę Cię, Babciu || Miraculous || ✏
FanfictionTo je druga część książki: Kandydat na męża || Miraculous || Więc jeśli nie czytałeś poprzedniej części to musisz to zrobić, bo zepsujesz sobie całą zabawę! Emma to 17 letnia blondynka, która czuje się osaczona przez nadopiekuńczych rodziców. Pomim...