1.

698 29 4
                                    

Karol
-Rugge! Rugge! Czekaj! -krzyczałam za nim lecz on nie reagował postanowiłam, że krzyknę jeszcze raz -Rugge! -nic -Kocham Cię przyjacielu nie opuszczaj mnie proszę! -
krzyknełam.

Z bez silności usiadłam na środku chodnika. Po chwili po czułam silne ramiona opatulające mnie. Zapach, który tak kochałam ale czy, aby napewno miłością jaką darzy się tylko przyjaciela? Siedziałam tak płacząc a on tylko dźwigną moją głowę za podbródek otarł moje łzy i powiedział
-Nie płacz, Skarbie nie jestem wart ani jednej Twojej łzy. Kocham Cię i to bardzo ale jeśli odejdę tak będzie najlepiej.
-Rugge, o jakiej Ty miłości mówisz?
-Jest to dla mnie miłość jakiej wytłumaczyć nie mogę. Proszę obiecaj mi kochanie, że nie będziesz płakać przeze mnie
-Ruggero ja nie mogę. Nie chcę byś odchodził proszę zostań
-Karol nie utrudniaj obiecaj mi, że nie będziesz płakać a ja obiecam Ci, że wrócę do Ciebie
-Obiecuje. Ale za ile tydzień, miesiąc, rok ile mam czekać jeszcze?
-Tego Karol nie wiem ale wrócę obiecuję nie płacz już.
Ruggero
Nie wiem co mną wtedy tknęło, gdy usłyszałem jej słowa "kocham Cię przyjacielu nie opuszczaj mnie proszę" coś we mnie pękło nie mogłem odejść tak bez pożegnania z najważniejsza osoba w moim życiu tylko czy, aby napewno kocham ją jak przyjaciółkę? Gdy otwróciłem się zobaczyłem, że płaczę podbiegłem do niej przytuliłem ją, dźwignąłem jej podbródek, otarłem jej łzy i powiedziałem
-Nie płacz, Skarbie nie jestem wart ani jednej Twojej łzy. Kocham Cię i to bardzo ale jeśli odejdę tak będzie najlepiej.
-Rugge, o jakiej Ty miłości mówisz?
-Jest to dla mnie miłość jakiej wytłumaczyć nie mogę. Proszę obiecaj mi kochanie, że nie będziesz płakać przeze mnie
-Ruggero ja nie mogę. Nie chcę byś odchodził proszę zostań
-Karol nie utrudniaj obiecaj mi, że nie będziesz płakać a ja obiecam Ci, że wrócę do Ciebie
-Obiecuje. Ale za ile tydzień, miesiąc, rok ile mam czekać jeszcze?
-Tego Karol nie wiem ale wrócę obiecuję nie płacz już. Kocham Cię i nawet nie wiesz jak bardzo
-Ja Ciebie też przyjacielu.

Wtedy moje serce rozpadło się na milion małych kawałeczków ale dlaczego przecież to moja przyjaciółka?

To co miedzy nimi jest to coś czego oboje nie potrafią określić.
Kochają się z każdym dniem coraz bardziej a każda rozłąka kosztuje ich wiele cierpienia.
Czy, będę wstanie wyznać sobie miłość?
Może, jednak wola pozostać w przyjaźni i będę nawzajem się ranić?
Jedno wiemy napewno, jeżeli jest to miłość przetrwa ona wszystko.

💕💕💕💕💕

Hejka oto pierwszy rozdział. 💕
415 słów 💝
Dziękuję pozdrawiam Paulinka 👑💖

Zostań proszę //RuggarolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz