Zostań proszę //Ruggarol

8.

Ruggero
Nie mogłem spać tej nocy cały czas myślałem co się mogło stać z moją księżniczka... Dlaczego ja ją wtedy samą wypuściłem?! Jeżeli coś się jej stało nie wybaczę sobie tego nigdy za bardzo ją kocham. Dlaczego akurat teraz sobie to uświadomiłem?!
Retrospekcja
-Cande, musimy pogadać -powiedział szatyn
-O co chodzi, kochanie
-Między nami nie ma już tego co dawniej. Tamte uczucie, którym się darzyliśmy wygasło. Nie ma już Ruggelari, kochanie pamiętaj, że wszystko co robiłem było dla Ciebie. Jesteś niesamowitą kobietą, jesteś mądra, piękna, utalentowana, poprostu wspaniała i wiem, że kiedyś napewno znajdziesz sobie kogoś kto będzie dla Ciebie idealny. Pamiętaj Cande, że zawsze nasze wspólne chwile będę w mej pamięci. Żegnaj Skarbie.. -odparł szatyn a rudowłosa zalała się strumieniem łez.
W tamtym dniu tamtym momencie całe jej dotychczasowe, piękne poukładane życie zmieniło się w koszmar z, którego nie da rady się​ już wybudzić. Kochała go najbardziej jak się tylko da a on tak poprostu z dnia na dzień ją zostawił po czterech latach związku...
Koniec retrospekcji
Karol
Jestem, w jakimś strasznym miejscu, jest tu zimno, wilgotno, durzno a na dodatek jest tu grzyb. Cande trzy razy dziennie przychodzi i daje mi coś do jedzienia i picia podczas "obiadu" jak i "kolacji" mogę iść do toalety...
~~~~
No to kolejny rozdział za nami 😘
Bardo przepraszam tych, którym mówiłam, że rozdział miał być wczoraj ale miałam mały poślizg i nie mogłam dodać 😓💕
Bardzo przepraszam, że taki krótki no ale nie mam zbytnio jak teraz dodawać 😯💓
Mam nadzieję, że mi wybaczycie 😔😘😘
270 słów 💝
Kocham wszystkich, którzy to czytają ♥❣
Dziękuję pozdrawiam Paulinka 💖💝