Docieramy do watahy. Od razu witają nas wyniosłe spojrzenia Aleksy i Fivery.
- No, nareszcie raczyliście przyjść! Szlajacie się niewiadomo gdzie...
- A co cię to tak nagle obchodzi? - przerywam jej.
Zamyka paszczę. Za to odzywa się Fivera:
- Obchodzi ją to, co chce. Nic ci do tego.
No tak - Fivera. Powie byle co, nie zastanawiając się, tylko po to, żeby odpowiedzieć. Gada byle co, żeby tylko komuś odszczekać. Nietrudno znagnąć, że mam już przygotowaną odpowiedź:
- A ty co? Adwokat się znalazł? Każdy gada za siebie.
- Wiesz co? Szkoda moich cennych minut na gadanie z tobą. Zejdź mi z oczu. - dodaję po chwili.
Ponieważ mam obstawę w postaci dwóch wilków i wader, Fivera i Aleksa (z prychnięciami) odchodzą.
- Brawo, Skyline. Masz charakterek. - Sapphire mruga do mnie okiem.
- Taa... jasne... dzięki... - czy wspominałam już, że nie umiem normalnie rozmawiać z Sapphire'em?
Jakby się tak zastanowić, to czasem umiem się przy nim sensownie wypowiedzieć: gdy jesteśmy Magic Wolfs. Dziwne... niby ten sam wilk, a czuję się, jakbym gadała z kimś innym. Z kimś, z kim mogę "na luzie" pogadać "o wszystkim i o niczym".
- Dzieciaki! Jesteście wreszcie! Już się baliśmy, że was też porwali... - na spotkanie wychodzi nam alpha - Shadow.
- Kogoś porwali? - nawet nie zwracam uwagi, że nazwał nas "dzieciakami".
- Tak. Porwano Maugrima. Nie wiemy, gdzie jest, ani kto za tym stoi. Wilk jakby rozpłynął się w powietrzu.
W duchu zadałam sobie pytanie, dlaczego nam o wszystkim mówi? Widocznie chce zdać wszystkim wilkom watahy relacje osobiście.
- Ojej, to straszne... - zza mnie wyłania się Cristal.
- Dobrze, nie zaprzątajcie sobie tym głowy. Idźcie się pobawić, czy co tam robicie. Tylko... blisko watahy. - nakazuje nam Shadow i odchodzi.
- Porwanie Maugrima? To zadanie dla Magic Wolfs! - Szepczę do Obrońców i ulatniamy się poza teren obozu, żeby spokojnie się przemienić./kilka minut później/
Ro już znalazła trop. Idziemy za nią, jedynie Sapp leci ponad lasem. Trochę mnie irytuje, że nie mogę użyć swojej mocy. Najchętniej puściłabym się jak najszybszym biegiem. Nie wiem czemu, po prostu chcę tak uczynić. Ale nie mogę. Jeśli użyję swojej mocy, narażę się na porwanie. Nie wiemy, gdzie ukrywają się porywacze Maugrima. Maugrim to jeden z przyjacieli alphy, dlatego tak nam zależy na odnalezieniu go i schwytaniu porywaczy.
- Chyba ich znalazłem... są na niewielkiej polanie, jak pobiegniecie cały czas w tym samym kierunku, to się na nią natkniecie. - leci do nas Sapp.
- O nie! Teraz idziesz z nami. Już ich znalazłeś, za co ci dziękujemy, ale teraz możesz już iść równo z nami. - mówię z lekką irytacją w głosie.
- A to nie przypadkiem ja jestem przywódcą? - pyta wilk z chytrym uśmiechem.
Jako odpowiedź dostał moje spojrzenie mówiące "Weź przestań. Nie nadajesz się do tego".
- No dobra, oddaję ci dowodzenie. - mruczy teatralnie wywracając oczami.
------------
Hej!
No i jak wam się podoba? :D
CZYTASZ
Magic Wolfs [NA ZAWSZE ZAWIESZONE!]
AventuraGrupka młodych wilków z jednej z najpotężniejszych watah, pewnego dnia otrzymuje... różne dary! Jakie? Przeczytaj książkę, a się dowiesz! Główni bohaterowie: Skyline Cristal Fivera Rose Rocky. Po 3. rozdziale: Skyline Cristal Sapphire Rose Rocky. Mi...