- Tak, ciebie - po tych słowach Matteo mnie pocałował. Oddałam pocałunek.
- Ale Matteo ty jesteś z Ambar.
- No tak zapomniałem ci powiedzieć, zerwała ze mną.
- Ale ...
- Czy uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem na świecie, o czy zostaniesz moim dziewczyną?
- Matteo ja ... ja ... się zgadzam - pocałośmy się znowu."""""""""""""""""""""""""""""""""
Dobra koniec rozdziału ale
Nie no żartuję
"""""""""""""":::::::""""""""""""""|następny dzień|szkoła|
- Wiesz co Nina?
- Co Luna?
- Ja i Matteo jesteśmy
razem - a że Nina piła teraz wodę wszystko co miała w buzi trafiło na mnie.
- Czekaj, czekaj, czekaj. Przecież mówiłaś że go niezawidzisz.
- No ale wiesz ludzie się zmieniają.
- Nawet taka Luna?
- Nawet taka Luna. A wogule widziałaś dzisiaj Matteo.
- Nie nawet Ambar nie ma - dziwne przecież Ambar wróciła ze szpitala powinna być już w szkole.A jeśli, a jeśli tak naprawdę Matteo ... Matteo jest ze mną i Ambar. Z Ambar dla kasy a ze mną dla ... no właśnie dlaczego ...
''''''''''''''''''''''''
Witajcie w kolejnym nudnym rozdziale ale w następnym będzie się dziać wiele rzeczy ...
<:
CZYTASZ
Wcale go nie kocham || Lutteo
FanfictionTo niby zwykła opowieść. Zwykła Luna, ze zwykłym życiem. Przyjaciele, rodzina ,szkoła. Ale tak jej się podoba. Więc czemu jej spokojne życie miałby zepsuć jakiś chlopak. Nie pasują do siebie. Więc może frendzone? Nie zabardzo bo po pierwsze Luna go...