- Vann, Vann, wstawaj - usłyszałam czyiś głos, a zaraz potem poczułam jak ktoś porusza moim ramieniem . Zignorowałam to . Poprzedniego dnia na lekcji WzN( Walka z Nedami ) trener Sponer nieźle dał mi w kość. Na każdy mój ruch ,reagował tak szybko , że w jednej chwili znajdowałam się na ziemi i tak za każdym razem. Potem stawał nade mną i patrzył na mnie z góry tymi swoimi małymi , złośliwymi oczkami z szyderczo wygiętymi wargami mówiąc - Trup!
Ma około trzydziestki i na pierwszy rzut oka wydaje się miły, ale to tylko pozory. Jakbym bardzo chciała mu się zrewanżować. Stanąć nad nim w dokładnie w ten sam sposób co on i powiedzieć : "trup".
Myśl o Sponerze leżącym na ziemi z szokiem wymalowanym na twarzy sprawiła że na moje usta wypłynął leniwy uśmieszek. Znów poczułam jak ktoś szarpie mnie za ramie, tym razem mocniej i nachalniej
- Vann , wstawaj ! - rozpoznałam głos mojej przyjaciółki Lisy.
- Uhm - mruknęłam i jeszcze mocniej owinęłam się kołdrą.
- Dobra, koniec tego dobrego ! -powiedziała i jednym szybkim ruchem ściągnęła ze mnie kołdrę. Niechętnie otworzyłam oczy i spojrzałam na nią. Lisa jest szczupła blondynką o prostych włosach i zielonych oczach,której uśmiech nigdy nie schodzi z twarzy. Jest również największą optymistką jaką znam i za to ją lubię.
Lisa uczy się na kwartę. Żeby zostać kwartą trzeba odznaczać się m.in.: cierpliwością, spokojem i perfekcją. Lisa posiada wszystkie te cechy, ma tylko jedną wadę jest gadułą i zawsze musi postawić na swoim.
Dziś ubrana była w mundurek szkolny: białą bluzeczkę, czarną spódniczkę i czarne podkolanówki. Zdziwiło mnie to,bo ubieramy go tylko na apele
-Oddaj!!!-powiedziałam zaspanym głosem i sięgnęłam po kołdrę
-Nie ma mowy!!! Za półtorej godziny rozpoczyna się apel.Zapomniałaś?!
-yyyymm...-jęknęłam i zakryłam głowę poduszką.Faktycznie zapomniałam!! Dziś miał odbyć się zaraz po śniadaniu apel otwierający nowy rok szkolny.
-Trener dał ci wczoraj nie źle popalić,co?-spytała Lisa.
- Nom...
- To nic i tak musisz wstać !-powiedziała i jednym ruchem zabrała mi poduszkę.Ale nic sobie z tego nie robiłam.Chciałam sobie jeszcze chwile poleżeć, zanim będę musiała pójść na śniadanie.
-Vann!!!-krzyknęła Lisa
- No już,już -niechętnie usiadłam na łóżku i zaspana spojrzałam na zegarek.Była za 5 dwudziesta pierwsza.Zaraz zajdzie słońce.
Wstałam i podeszłam do szafki i wyjęłam z niej taki sam mundurek jak Lisy.
Mój pokój niczym nie rożni się od innych pokoi w akademiku.Składa się z okna, łóżka,jednej 3-drzwiowej szafy, komody,łazienki ,a ci co mieszkają tu na stałe (tak jak ja ) mają też lodówkę schowaną w jednym ze skrzydeł szafki
-A tak w ogóle, to kiedy przyjechałaś?-zapytałam.
-Dziś,przed godziną-oznajmiła,a ja spojrzałam na nią wzrokiem mówiącym:"GŁUPIA JESTEŚ!!!?"
-A jak podróż? -rzuciłam w drodze do łazienki.
- Dość spokojnie ,powiedziałabym,że aż nudno
-Cieszę się,że się podobało-powiedziałam mrugając jednym okiem i ruszyłam do łazienki-Zaraz wracam.
Sama łazienka jest średniej wielkości.Składa się na nią: umywalka,pryśnic,szafka na kosmetyki oraz duże, obejmujące całą moją wysokość lustro.
Wzięłam szybki pryśnic , ubrałam się i spojrzałam w stronę lustra ,jak na tak ekspresowe tempo, wyglądałam nie źle.Mam złoto-brązowe włosy i jasno niebieskie oczy,nie należę do zbyt wysokich osób,ale do najniższych też nie.
Po chwili namysłu, uznałam ,że jestem gotowa.Gdy wyszłam Lisa ,właśnie kończyła ścielić łóżko
- Ooo nie musiałaś,ale dziękuję -powiedziałam
- Proszę,gotowa?-zapytała
-Bardziej nie będę .
- No to idziemy-Lisa ruszyła w stronę drzwi,a ja tuż za nią. Witam wszystkich, serdecznie ;* Jestem początkująca, a więc proszę o wyrozumiałość ;) Jeżeli się podoba pierwszy rozdział to proszę o pozostawienie po sobie śladu(gwiazdki=) ) i o napisanie co się ewentualnie nie podoba abym mogła to poprawić ;) Dziękuję, jeszcze raz następny rozdział obiecuję napisać jak najprędzej ;*
CZYTASZ
Akademia Cieni
VampireNedy- człekokształtne potwory,które potrafią upodobnić się do niemal każdej żywej postaci.Jednak, w przypadku ludzi można je odróżnić. Ludzkość zna je pod postacią wampirów ,ale nie tylko.Słońce jest dla nich zabójcze,kochają jeść mięso i pić krew...