Miałam już tyle chorych sytuacji w życiu związanym z kpopem, że postanowiłam się tym z kimś podzielić. 😂😂😂
Może najpierw powiem jak to się zaczęło. Swój początek ta historia znajdzie jakieś 6 miesięcy temu. Było to tak że kiedyś obił mi się o uszy rodzaj muzyki zwanym kpopem. Niedługo później moja najlepsza przyjaciółka pokazała mi MV do jakiegoś anime z piosenką Fantastic Baby. W tedy już wiedziałam że kpop to moje życie. Zostałam VIP'em a jako UB wybrałam sobie Daesunga jednak GD także podbijał moje serce. Niedługo później poznałam BTS. Odrazu się w nich zakochałam. Dzieliłam swoją uwagę na obydwa zespoły. Niestety później dowiedziałam się że TOP będzie musiał odejść do amrii.😭😭😭
W tedy zagłębiłam się w BTS. Poleciałam mojej przyjaciółce w tedy piosenkę BTS Save Me. W ten sposób niedługo później stałyśmy się A.R.M.Y. No i tak już zostało do dzisiaj. Moim UB został Jungkook jednak tym razem to Suga podbijał też moje serce. Zaczęłam też słuchać EXO, Shinee, Got7, Blackpink i kilku innych zespołów.
Dla chronienia danych osobowych podam inne imiona 😂😂
(Ja): Yogi (w sensie miś Yogi😂)
(Moja BFF): Różowa
(Mój BFF): CiećZapraszam do mojego życia 😂😂😂
CZYTASZ
Dziennik kpoperki💗✌
RandomCzyli krótka historia tego jak kpop zniszczył mi życie...na lepsze. Pojawią się tu sytuacje z mojego życia i jeśli też jesteś kpoperką to albo już je przeżyłaś albo dopiero Cię spotkają. Jest też trzecia obcja że to tylko ja mam takiego downa. No al...