Pewnie wiele z was już słyszała, że Kim Jong Hyun Z SHINee nie żyje. Prawdopodobnie zginął poprzez samobójstwo (jak twierdzi jego siostra) przez zatrucie tlenkiem węgla.
Jest to szokująca informacja. Ja osobiście nie jestem Shawol, ale wiem, że Jonghyun był niezwykły człowiekiem i sam fakt, że taka postać odeszła jest niezmiernie dołująca. Sam fakt, że już go nie ma do końca do mnie nie dociera. To jest zwyczajnie nie realne.
Dowiedziałam się o tym na fizyce. Pisaliśmy sprawdzian i jak go skończyliśmy, byłam szczęśliwa, ponieważ miałam wrażenie, że dobrze napisałam. Wróciłam do ławki, gdzie siedzę z Różową i ona pokazała mi artykuł. Gdy tylko przeczytałam jego imię i angielskie słowo "dead" (martwy) odebrało mi dech. Zwyczajnie jakby ciężarówka we mnie uderzyła.
Od razu po tej lekcji się zwolniłam i w domu szukałam każdego artykułu na ten temat. To co czytałam, było tak nie do uwierzenia. Pewnie dalej trochę w to nie wierzę, a jednak to prawda.
Składam moje kondolencje członkom SHINee, rodzinie Jonghyuna i wszystkim Shawol. Wiedzcie, że ARMY i wszystkie fandomy są z wami.
R.I.P Kim Jong Hyun
Może umarła, ale nie odszedł. Pozostanie w naszej pamięci.
[*]
CZYTASZ
Dziennik kpoperki💗✌
SonstigesCzyli krótka historia tego jak kpop zniszczył mi życie...na lepsze. Pojawią się tu sytuacje z mojego życia i jeśli też jesteś kpoperką to albo już je przeżyłaś albo dopiero Cię spotkają. Jest też trzecia obcja że to tylko ja mam takiego downa. No al...