80

4.3K 177 28
                                    

Napisałam ostatnią wiadomość do Alex'a, ale i na nią nie odpisał.
Czasem tak jest, że komuś zaufamy i go polubimy, a on nas po prostu odrzuci.

***
Minął tydzień od koncertu. Od tamtego dnia czuje się trochę gorzej. I czuje pustkę, ale nie ma już ani śladu po złości. Chciałam jeden jedyny raz poczuć się piękna i kochana. Chciałam ubrać się tak, żeby choć niektórzy chwile dłużej zawiesili wzrok na mnie. Spodziewałam się, że tamten dzień będzie jednym z najlepszych, a okazał się beznadziejny.
Mimo bólu i żalu w ten tydzień powróciłam do szarej rzeczywistości. Duże bluzy, luźne dresy, kapcie i siedzenie godzinami na Tumblr. Tak, to mój świat. Rzeczywistość szarej tęczy.

***
Kolejną godzinę przewijałam strony na Tumblr, kiedy mój telefon powiadomił mnie o nowej wiadomości z Twittera. Bałam się spojrzeć na ekran, ale po dłuższym zastanowieniu to zrobiłam.

@alexdal: Też wydaje mi się, że musimy zakończyć naszą znajomość.

Oh

Odczytałam ją, ale nie odpisałam. Spojrzałam na szkatułkę na szafce, a następnie do niej podeszłam. Wyciągnęłam małą żyletkę i głośno przełknęłam ślinę. Udałam się do łazienki gdzie zakluczyłam drzwi i usiadłam na podłodze obok wanny. Złapałam ostrze i przejechałam raz po udzie. Ból był do zniesienia, mimo że łamało mi się wtedy serce. Poczułam, że lubię czuć się w ten sposób. Zrobiłam kilka kolejnych ran, a potem wycięłam literę "C", a zaraz za nią "A". Czułam ulgę.
Zabandażowałam lekko nogę i poszłam spać nic więcej nie czując. Sama obojętność.

O czym piszą fanki? || Cameron DallasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz