Po powrocie do domu nadal nie schodził mi z twarzy uśmiech. Tak, obraziłam tamtą dziewczynę, ale ona przez ostatnie lata traktowała mnie jak śmiecia, więc w końcu dostała to, na co zasłużyła.
Siadłam przy wysepce kuchennej obserwując moją mamę, która gotowała coś, nucąc przy tym. Zastanawiałam się jak dyskretnie zapytać o koncert. Brakowało mi trochę pieniędzy, a nie wiedziałam jak mogę zarobić na nie, mając 16 lat. Mama wychowywała mnie sama, po tym jak aresztowali mojego ojca i sama mnie utrzymywała, wiec nie chciałam dokładać jej wydatków.
- Mogę cię o coś zapytać? - spuściłam głowę i mówiłam trochę ciszej. Było mi wstyd, że chciałam ją prosić o pieniądze.
- Jasne. O co chodzi?
- Co byś zrobiła gdyby za kilka miesięcy mogło spełnić się twoje marzenie, ale nie miałabyś na nie pieniędzy?
- Zależy ile by to marzenie mnie kosztowało.
- Powiedzmy na oko, że 200£*.
- Ile z tego już masz?
- Skąd wiesz, że chodzi o mnie?
- Nie trudno się domyślić.
- Mam dopiero 80£. Nie zdążę zarobić do czerwca.
- Pomyśle co da się zrobić.
- Dziękuję - zarzuciłam ręce na szyje rodzicielki i złożyłam pocałunek na jej policzku.
Zostały mi jakieś dwa miesiące, ale mam nadzieję, że zdążę zanim wysprzedają bilety...
CZYTASZ
O czym piszą fanki? || Cameron Dallas
Fiksi PenggemarKiedy Cameron Dallas chcę poznać jedną z fanek, a ona nieświadomie z nim pisze...