Gdy wracają i wyznają ci uczucia

6.6K 316 141
                                    

Przez dłuższy czas nie będzie gifów i zdjęć, bo wykorzystałam transfer danych i nie chcą mi się załadować. Nie bijcie, proszę ;-;

Kim NamJoon

Byłaś bardzo podekscytowana, bo jutro miał wrócić NamJoon. Wysprzątałaś cały dom, bo energia wprost cię rozsadzała. Pod wieczór zasnęłaś wykończona na kanapie. Obudził cię czyjś dotyk. Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś Rap Monstera. Rzuciłaś mu się z piskiem na szyję, przez co wylądowaliście na podłodze.
- Jakbym wiedział, że po powrocie będziesz mnie tak witać, to wyjeżdżałbym częściej.
- Ani mi się waż - popatrzyłaś na niego groźnym wzrokiem.
- Dlaczego?
- Bo cię lubię - powiedziałaś zamykając oczy.
- A ja cie kocham - po usłyszeniu tego z jego ust, twoje serce się zatrzymało.
- Naprawdę?
- Tak. Ale rozumiem. Nie czujesz tego samego - powiedział smutno.
- NamJoon, to nie tak, kocham cię z całego serca, ale mnie zaskoczyłeś - uśmiechnęłaś się i przytuliłaś go mocno, a on pocałował cię w czoło.

Park Jimin

Jimin nie podał ci dokładnej daty powrotu, dlatego oczekiwanie na niego było dla ciebie prawdziwą katorgą. Podczas gdy myłaś się w łazience, usłyszałaś jak ktoś chodzi po domu. Myśląc, że to włamywacz, wzięłaś do rąk rakietę do tenisa i wyskoczyłaś z nią na nieproszonego gościa. Uderzyłaś nią w jego głowę. Dopiero po chwili zorientowałaś się, że to Jimin.
- O Jezu, nic ci się nie stało? - spytałaś przestraszona patrząc jak chłopak pociera bolące miejsce.
- Nawet nie chce myśleć co będzie się dziać, gdy będziemy małżeństwem a ja wrócę do domu pijany.
- Małżeństwem? Przecież my nie jesteśmy razem - zaśmiałaś się, mimo, że chciałaś z nim być.
- Od teraz już jesteśmy - powiedział i pocałował cię, przypierając do ściany - kocham cię, (T.I).

Kim SeokJin

- Znowu? - jęknęłaś patrząc na przypalone naleśniki. Miałaś już tego dość. Odkąd Jin wyjechał, twoje umiejętności kucharskie zrobiły sobie wolne. Byłaś zbyt rozkojarzona, by pilnować jedzenia.
- Och Jin, gdybyś to zobaczył...
- Właśnie to widzę - usłyszałaś czyjś głos. Odwrociłaś się i zobaczyłaś SeokJina.
- Jin! - krzyknęłaś od razu się rozweselając i rzuciłaś mu się w ramiona. Chłopak zakręcił wami i usiadł na krześle sadzając cię na swoich kolanach.
- Brakowało mi ciebie. Strasznie tęskniłem. Ten czas bez ciebie uświadomił mi, że nie jesteś dla mnie tylko przyjaciółką. Kocham cię - powiedział i z obawą wyczekiwał twojej reakcji. Ty zaś rozpromieniłaś się jeszcze bardziej i pocałowałaś go lekko w usta.
- Czyli ty mnie też?
- Tak, głuptasie.

Min YoonGi

Dziś miał być dzień powrotu Sugi. Martwiłaś się, że się na ciebie obraził, bo oprócz daty jego przyjazdu w smsie nie napisał nic więcej. Gdy usłyszałaś dzwonek  do twoich drzwi, podskoczyłaś i szybko do nich podbiegłaś. Otworzyłaś je i zobaczyłaś Sugę ubranego w garnitur, klęczącego na ziemi i trzymającego w ręce bukiet róż.
- Chciałbym cię przeprosić. Nie powinienem mówić ci o moim wyjeździe w ostatniej chwili. Czy wybaczysz mi i zostaniesz moją dziewczyną? - spytał patrząc ci głęboko w oczy. Zamurowało cię, ale odpowiedź była tylko jedna.
- Oczywiście!

Kim TaeHyung

Byłaś bardzo zmęczona dzisiejszym dniem na uczelni. Była szesnasta, ale praktycznie już zasypiałaś. Gdy usłyszałaś jak ktoś dzwoni do drzwi, otworzyłaś je i powiedziałaś:
- Nie, nie chcę rozmawiać o Jezusie.
Już chciałaś zamykać drzwi gdy usłyszałaś śmiech.
- Nie było mnie miesiąc i już mnie nie poznajesz? A szkoda, chciałem ci powiedzieć, że cię koch... - nie dokończył zdania, bo zamknęłaś mu usta pocałunkiem.

Jeon JeonGguk

Chłopak od początku lotu był bardzo nerwowy. Pierwszy raz chciał wyznać dziewczynie miłość. I to nie byle jakiej dziewczynie, bo chodziło o ciebie. Nie miał doświadczenia. Miał jedynie nadzieję, że go nie wyśmiejesz. Najwyżej utknie we friendzonie. Gdy już wylądował, od razu poszedł w stronę twojego domu. Po drodze kupił twoje ulubione słodycze. Zobaczył cię w ogródku, siedziałaś na ławce i czytałaś książkę. Zaszedł cię od tyłu i zasłonił ci oczy.
- Zgadnij kto - powiedział.
- Kookie? - spytałaś niepewnie, a twoje serce zaczęło bić szybciej. Dotarł do ciebie zapach jego perfum.
- Zgadłaś, w nagrodę mam cukierki.
Zerwałaś się z ławki i go  przytuliłaś. Chłopak zamknął cię w szczelnym uścisku i wyszeptał ci do ucha:
- Dostaniesz je jednak, gdy odpowiesz mi na jedno pytanie. Czy zostaniesz moją dziewczyną?
Nie mogłaś uwierzyć w swoje szczęście.
- Tak Kookie.

Jung HoSeok

Kołysałaś biodrami w rytm sączącej się ze słuchawek muzyki. Jako, że był ranek, przygotowywałaś sobie kawę. Nagle poczułaś jak ktoś cię chwyta za ramiona i obraca w swoją stronę. Nawet nie zarejestrowałaś kto to był, bo od razu wpił się w twoje usta. Jak szybko to zrobił, tak szybko się odsunął.
- Tęskniłem - powiedział ktoś, czyli HoSeok. Na twoich ustach zagościł szeroki uśmiech.
- Ja też - powiedziałaś, a wasze usta ponownie się odnalazły.

Rᴇᴀᴋᴄᴊᴇ BTS [DISCONTINUED]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz