Gdy sobie coś zrobisz

5.3K 239 44
                                    

Kim NamJoon

Postanowiłaś zrobić na obiad spaghetti. Postawiłaś garnek z makaronem na gaz i przygotowałaś sos. Gdy makaron był już gotowy, postanowiłaś go odcedzić od wody. Przy wylewaniu jej, oparzyłaś się nią. Szybko puściłaś garnek i głośno zaklęłaś z bólu. Twój krzyk usłyszał NamJoon, który szybko do ciebie przybiegł. Widząc twoje czerwone ręce, szybko wsadził je pod lodowaty strumień wody. Następnie wysmarował je maścią dla uśmierzenia bólu i pocałował cię w dłonie.
- Już lepiej? - spytał.
- Tak - powiedziałaś i pocałowałaś go w policzek.

Park Jimin

Umówiłaś się z Jiminem w parku, bo za dziesięć minut kończył próbę. Mieliście iść razem na lody. Nie chciałaś się spoźnić, więc narzuciłaś sobie szybkie tępo. Już dochodziłaś do parku i widząc Jimina siedzącego na ławce, zaczęłaś do niego machać i biec w jego stronę. Rozstawił ręce by cię złapać lecz ty potknęłaś się o kamień i upadłaś na ziemię. Chłopak szybko znalazł się obok ciebie i zaczął się śmiać.
- Pomożesz mi czy będziesz tak stać? - spytałaś zła i zawstydzona. Jimin podał ci rękę i pomógł usiąść na ławce. Oczyścił chusteczką rane na twoim zdartym kolanie i pocałował cię w nią.
- Przestało boleć?
- Musisz się bardziej postarać - zaśmiałaś się i pocałowałaś go w usta - teraz już lepiej.

Kim SeokJin

Jin robił kolację, więc postanowiłaś mu przy niej pomóc. Zaczęłaś kroić warzywa. Zawsze chciałaś spróbować pokroić coś tak jak na programach kulinarnych. Chwyciłaś mocniej paprykę i z prędkością światła ją poszatkowałaś. Zadowola z tego, że tak dobrze ci poszło, sięgnęłaś po ogórka ale po chwili poczułaś ból. Przecięłaś się nożem.
- Ała, co za cholerstwo - wymsknęło ci się z ust, co zaalarmowało Jina. Odwrócił się do ciebie i widząc, że krwawisz, obmył ci dłonie i założył ci plaster na palec. Następnie pocałował cię w niego i się do ciebie uśmiechnął.
- Musisz bardziej uważać - powiedział.
- Wiem - burknęłaś a chłopak cię przytulił - Jin, coś się przypala.
- O cholera - krzyknął a ty się zaśmiałaś.

Min YoonGi

Leżałaś spokojnie na łóżku i czytałaś książkę. Czekałaś aż YoonGi wróci ze sklepu. Gdy usłyszałaś trzask otwieranych i zamykanych drzwi, usmiechhnęłaś się, ale nie wstałaś.
- Och, moje kochane łóżeczko na mnie czekało - powiedział chłopak gdy wszedł do sypialni i bezceremonialnie rzucił się na nie koło ciebie powodując tym twój upadek, bo cię odrzuciło. Wylądowałaś na plecach. W sumie aż tak się nie potłukłaś, ale miałaś zamiar się za to zemścić.
- Kochanie, nic ci się nie stało? - spytał Suga patrząc na ciebie znad materaca.
- Nie mogę się ruszyć, pomóż mi wstać - wyciągnęłaś do niego dłoń, za którą cię złapał. Gdy tylko to zrobił, pociągnęłaś go mocno w dół, przez co wylądował obok ciebie.
- Teraz jesteśmy kwita - powiedziałaś całując go w usta i wstając z podłogi pozostawiając za sobą chłopaka w głębokim szoku.

Kim TaeHyung

Poszłaś z Tae na spacer po lesie. Chłopak co chwile ekscytował się zwierzętami, które spłoszone jego zachowaniem, uciekały. Nagle chłopakowi wpadł do głowy pewien pomysł.
- (T.I), kto ostatni na drzewie, ten będzie przez jeden dzień wykonywał wszystko, co zażyczy sobie zwycięzca! - krzyknął i zaczął szybko wspinać się na drzewo.
- To nie fair, jestem w sukience - krzyknęłaś na co odpowiedział ci tylko śmiech chłopaka. Zrezygnowana zaczęłaś wspinać się na drzewo, ale twoja dłoń ześlizgnęła się z gałęzi i runęłaś w dół. Tae widząc to, zeskoczył z drzewa i podbiegł do ciebie.
- Nic ci nie jest? - spytał.
- Chyba nie, ale wszystko mnie boli - skrzywiłaś się.
- To idziemy do domu - powiedział biorąc cię na ręce mimo twoich protestów.

Jeon JeonGguk

Miałaś zamiar zrobić sobie kanapki. Kookiego nie było w domu, więc włożyłaś do uszu słuchawki i ruszając biodrami w takt muzyki, przygotowywałaś sobie jedzenie. Gotowe kanapki położyłaś na talerzyku i odwróciłaś się z zamiarem zaniesienia ich przed kanapę. Wtedy zauważyłaś swojego chłopaka stojącego w drzwiach kuchni przez co się wystraszyłaś i upuściłaś talerz. Zaraz zaczęłaś zbierać jego odłamki. Niestety poraniłaś dłonie. Kookie od razu je opatrzył i zrobił ci nowe kanapki za co podziękowałaś mu całusem.

Jung HoSeok

Tańczyłaś trudny układ na sali tanecznej. Byłaś zła, bo za nic ci nie wychodził. Czekałaś aż HoSeok przyjdzie ze spotkania z chłopakami i nauczy cię tego układu. Z nim zawsze wszystko szło łatwiej. Na razie jednak ćwiczyłaś dalej. Może ci się uda. Zrobiłaś wyskok i upadłaś na podłogę. Poczułaś promieniujący ból w kostce. Akurat do pomieszczenia wchodził Hobi, słysząc jęki twojego bólu, od razu uklęknął przy tobie i zaczął wypytywać co ci się stało. Gdy mu wszystko opowiedziałaś, zamówił taksówkę, złapał cię na ręce i pojechał z tobą do szpitala co chwile dodając ci otuchy i przytulając cię.

Rᴇᴀᴋᴄᴊᴇ BTS [DISCONTINUED]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz