Że niby gruba? Że niby brzydka? Że niby niewartościowa? Chcieliście to macie, patrzcie co się stało z wiecznie uśmiechniętą dziewczyną. Pozostał z niej wrak, same kości i skóra. Zaciąga się gdzieś papierosami, sprzedaje obcym ludziom, zeszła na drogę, którą jej wyznaczyliście. Może miała marzenie, które w jednej chwili gdzieś wyparowały, a na ich miejsca pojawiła się żyletka? Może miała miłość, odwzajemnioną, która teraz myśli, że jest zwykłą prostytutką? Może miała rodzinę, którą kochała i spędzała z nią każdą chwilę, a teraz muszą je wspierać, ona nie chce? Myślcie nad tym co mówicie w realu, o tym co piszecie w internecie. Nie wiecie jaki stan psychiczny może mieć druga osoba. Niektóre mogą to zignorować i pójść dalej, niektóre mogą skończyć tak jak ona. Z podkrążonymi oczami, wielkimi bliznami, ze zranioną duszą i dumą, ze szpetnym ciałem. Tego chcecie? Żeby ludzie wykańczali siebie nawzajem, a wtedy tylko wy zostaniecie najlepsi? To tak nie działa. Myślcie.
CZYTASZ
Reality
RandomBardzo krótkie one shoty Przeważnie opowiadające o życiu Będę dodawać rozdziały wtedy kiedy coś napiszę