Kochał ją w słonecznym świetle
w blasku Księżyca
w odbiciu wody
w umazanej od farb bluzki
w jej łóżku pokrytej kołdrą
kochał w niej wszystko
od stóp do głów
jego dusza nie mogła istnieć bez jej
byli połączeni czerwoną nicią
możliwe, że poplątaną
ale nadal szczęśliwą
romantyczną
i bez żadnych problemów
do czasu
Jedna chwila wystarczyła
aby wszystko znikło
miłość wyparowała
nie miał już do kogo żywić tego uczucia
siedział przy jej łóżku całymi dniami
modląc się do Boga, w którego nie wierzył
modlił się o to, aby z nim pozostała
On jednak nic nie odpowiadał
jedna chwila zaważyła na życiem dwójki ludzi
bo jak zapowiadał
jego dusza nie umiała żyć bez niej
jedna chwila
urządzenie zapiszczało
zagrało dłuższą melodię
on załamany
Przerwana czerwona nić
Poszedł za jej przykładem
teraz ich dusze unoszą się
splątani miłością
już jej nie przerwą jak nici
bo są razem
Kochał ją w słońcu
w Księżycu
w wodzie
w farbach
pod kołdrą
a teraz dryfującą po niebie
jak anioł
którym została
CZYTASZ
Reality
RandomBardzo krótkie one shoty Przeważnie opowiadające o życiu Będę dodawać rozdziały wtedy kiedy coś napiszę