;moon;

7 2 0
                                    

Siedziała z przyjaciółkami i kolegami na schodach w szkole. Śmiała się i żartowała z pozostałymi. Nie wyobrażały sobie siebie bez niej. Zawsze pocieszała dziewczyny z klasy, gdy ktoś coś źle o nich powiedział, broniła je i rozśmieszała, była dla nich oparciem. Nigdy na nic nie narzekała. Nigdy nie mówiła co się dzieje u niej w domu, nie opowiadała o sobie. Wszyscy ją znali, a tak naprawdę nikt nic nie wiedział. Nie przyszła do szkoły. Zawsze miała 100 % - tową frekwencję, więc nie rozumieli powodu jej nieobecności. Przyszła trzy dni potem, w za dużej bluzie i czarnych długich spodniach. Nie wspominając o tym, że był ciepły maj. Z zawsze szczęśliwej dziewczyny przerodziła się ponurego żniwiarza zabierającego pozostałym uśmiech na twarzy. Chcieli dowiedzieć się co się z nią dzieje. Ona nic nie odpowiadała, było to dziwne, przecież zawsze była bardzo gadatliwa. Mijały dni, tygodnie, u niej bez zmian. W pewien dzień nie przyszła wogóle. Przestała chodzić do szkoły. Oni jej nie znali. W końcu ktoś poszedł do jej domu. Nikt nie odbierał. Drzwi były otwarte. Nikogo nie zastał, tylko pozostawiony na stole list.

Od wielu miesięcy mieszkałam sama. Moi rodzice umarli. Nie miałam nikogo bliskiego, do którego mogłabym się udać. Codziennie siadałam sama do posiłków, codziennie prosiłam Boga o kogoś bliskiego. Co z tego dostałam? Samotność. Zaczęło mi brakować pieniędzy. Nie mogłam znaleźć żadnej przyzwoitej pracy, więc musiałam zacząć się sprzedawać. Tak, sprzedawać. Płacili dobrze, do czasu, aż niespodziewanie było ich więcej. Kolesi. Zgwałcili mnie, nie chciałam tego. Prosiłam Boga, nie wysłuchał. Po prostu chciałam kogoś bliskiego obok. Teraz mam, w niebie. Siedzę z moimi rodzicami i Bogiem, który mnie usłyszał. Nie jesteście niczemu winni. To ja wam nie powiedziałam, nie pozwoliłam sobie wam zaifac. Bałam  w się, że zaczniecie mnie orzezywac. Byłam tchórzem. Wtedy kiedy wy potrzebowaliście pocieszania i pragnęłam wysłuchania...
~  w końcu szczęśliwa.

Była jak księżyc, zawsze ukrywała swoją drugą połówkę.

RealityOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz