Początek śledztwa #2

40 3 0
                                    

Jayden po rozmowie z Blakiem,udał się poszukać,razem z Mag,wskazówek.Szli ramie w ramie milcząc.Norman założył okulary i ruchem ręki wskazał namiot,w którym leżało ciało.Mag kiwnęła głową.Podeszła do namiotu,klęknęła przy nim,odchyliła drzwi i pozwoliła wejść Jaydenowi,by zbadał ciało.Norman skinął głową i podszedł do Mag,uklęknąwszy przy niej dotknął ramienia kobiety wskazał głową w górę.Dziewczyna wstała.

-Nie ma tu nic ciekawego,panno Blake.Tak jak twierdziliście robota zabójcy z origami,ale wokoło namiotu  czuć zapach orchidei,a dzięki IVO znajdę ich źródło.

Jayden wziął kobietę za rękę i poprowadził ją pod górkę.Dla Mag,było to tak niespodziewane,że nawet nie zdążyła jej wyrwać,ale on miał taką delikatną dłoń.Maggie spojrzała na niego i zauważyła jaki jest przystojny.Z zamyśleń wyrwał ją gwałtowny stop.Norman wpatrywał się w górkę.

-Agencie Jayden.

-Nie dam rady-mruknął.

-Jayden!

Norman wziął rękę i przepraszająco kiwnął głową.Jayden zaczął się wspinać.Gdy mu nie wyszło za pierwszym razem,Mag powiedziała,że spróbuje.Mężczyzna kiwnął głową,obserwując poczynania partnerki.Mag szukała kamieni na których mogła postawić nogi i położyć ręce.Norman przypatrywał się jej i widział z jaką gracją się wspina.Gdy kobieta stanęła na stałym gruncie.Mężczyzna uśmiechnął się i wyciągnął rękę.Kobieta lubiła się ze wszystkimi droczyć.

-Agencie Jayden czy naprawdę potrzebuje pan pomocy tak słabej partnerki jak ja.

-Nie panno Blake,potrzebuje pani ręki

-Nie sądzisz,że za krótko się znamy

-Nie mam z tym problemów

Magg uśmiechnęła się i podała rękę Jaydenowi.



Niepoprawne politycznie (Zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz