Siedzieli razem w aucie.Magg zapinała pasy,Jayden wkładał kluczki do stacyjki.Gdy już każdy wykonał czynność,którą dokańczał pojechali na komisariat.Magg wpatrywała się w szybę.Norman od czasu do czasu zerkał na Maggie ,która, czego nie wiedział,zasnęła.Uśmiechnął się na myśl,że zakochał się w osobie,której nienawidził.Wyglądała tak słodko,miała takie piękne spojrzenie i cudowne usta,w których chciał,by się zatopić.Nie,Jayden nie myśl o tym.Dojechali na komisariat.Mężczyzna dotkną Maggie bardzo delikatnie w ramię.Nie zareagowała.Dotknął ją troszkę mocniej,dalej nic.Zdecydował się na co innego. Pochylił się nad jej uchem:
-Maggie-szepnął delikatnie.
Dziewczyna się obudziła patrząc na jego piękne oczy.Kiwnęła głową i odpięła pasy.Norman wyszedł z auta,podszedł do drzwi od strony Magg,by otworzyć jej drzwi.Kobieta skinęła i podała mu rękę.Ujął ją ruchem pełnym gracji,pomagając jej wstać.Weszli razem na komendę.Magg rozglądała się po niej.Norman wiedział dlaczego.Spojrzała na niego wyraźnie wyczekując odpowiedzi.Jayden kiwnął głową i jeszcze mruknął spotkamy się w gabinecie.Podeszła do swojego ojca,krzyżując ramiona.Carter wstał bardzo ostrożnie patrząc córce w oczy.
-Musiałeś mnie zostawić.
-Dziecko posłuchaj...
-Nie mam zamiaru-powiedziała cicho.
Położył obie ręce na ramionach Magg,spuszczając wzrok.W jego ,,języku'' to znaczyło przepraszam bo nigdy nie użył tego słowa.Dziewczyna podeszła bliżej i przytuliła się do niego.Gdy skończyli się uściskać,Magg kiwnęła głową na pożegnanie i poszła do gabinetu Jaydena.Norman stał przy drzwiach,gdy weszła obrócił się i złapał Mag w pasie,zbliżając się do niej.
-Nie wiesz ile na to czekałem-patrzył jej prosto w oczy.
-Ja też-mruknęła
I razem zatonęli w swoich ustach.Nie odkleili się,nie chcieli się odkleić.W końcu Jayden musiał się odkleić.Zaprosił ją by usiadła na krzesło i dał jej akta,a sam zaczął przeglądać dowody.
CZYTASZ
Niepoprawne politycznie (Zawieszone)
Misterio / SuspensoPierwsze opowiadanie z góry przepraszam za błędy.Historia inspirowana Hevy Rain.Grafika z Google