~*~
*Hirako*
Minęło zaledwie kilkanaście sekund, a czarnowłosy nadal był nieprzytomny. Normalnie uderzyłabym go na pobudkę, ale miał tak mało HP, że to mogłoby go nawet zabić.
- Do jasnej cholery, wstawaj!- Krzyknęłam do niego, gdy chłopak nadal się nie budził. W końcu nie mógł sobie tak teraz po prostu umrzeć!
Kirito po piętnastu sekundach się obudził i z obciążaniem usiadł prosto. Do moich oczu naleciały łzy zaraz po tym jak zemdlał, ale do tej pory nie pozwoliłam im wypłynąć. Nie mogłam przy wszystkich pokazać słabości.
- Jak długo byłem nieprzytomny?- Zapytał, a ja schyliłam głowę by nie zobaczył przeźroczystych kropelek przy moich oczach.
- Tylko kilkanaście sekund.- Mruknęłam i pociągnęłam nosem, za co chciałam uderzyć się w twarz.
- Nigdy więcej nie bądź taki lekkomyślny.- Krzyknęła na niego Asuna, a ja uśmiechnęłam się pod nosem.
- Kovats i dwaj jego ludzie nie żyją.- Dołączył się Klein ze złą wiadomością.
Czarnowłosy schylił głowę i patrzył w podłogę. Było widać gołym okiem, że go to zasmuciło, ale nic nie możemy na to poradzić. Ten podpułkownik był po prostu skończonym idiotą i kretynem.
- Od 67. piętra nikt nie zginął podczas walki z Boss'em.- Odezwał się Kirito, a ja przytaknęłam ze smutkiem. Miał rację.
- To według niego miał być raid?- Zaczął zdruzgotany rudowłosy.- Ten Kovats był skończonym kretynem.- Stwierdził, a ja ponownie przytaknęłam. W tym obaj się zgadzaliśmy.- Po co pchać się na pewną śmierć?
- Jeszcze pociągnął do tego innych.- Westchnęłam i pokręciłam głową z dezaprobatą.
Jeśli gościu chciał umrzeć to mógł to zrobić, ale nie powinien ciągnąć za sobą innych. Jednak humor rudowłosego szybko się zmienił. Był podekscytowany umiejętnościami mojego partnera z drużyny.
- A teraz wyjaśnij, czego użyłeś?- Zapytał.
- A muszę?- Czarnowłosy się skrzywił na to pytanie.
- Oczywiście!- Krzyknął uradowany Klein.- Jeszcze nigdy nie widziałem czegoś takiego!
- To dodatkowy skill pozwalający walczyć dwoma mieczami.- Wytłumaczył odwracając wzrok.
Bardzo dobrze znałam ten skill. Wujek mi o nim kiedyś opowiadał, a ja wtedy mu mówiłam, że na pewno go zdobędę. Zgodził się z tym, więc dlaczego to wszystko wymyślił?
- Jak się go odblokowuję?- Zapytał zainteresowany.
Przyglądałam się im bez słowa. Oczywistym było, że Kirito tego nie wie. Nie dało się go od tak zdobyć. Trzeba było mieć wiele umiejętności rozwiniętych do poziomu mistrzowskiego, w tym walkę jednym mieczem. Do tego to była unikatowy skill. To mogła zdobyć jedna osoba, ewentualnie dwie, ale jakoś w to bym nie wierzyła.
- Gdybym wiedział, już dawno bym udostępnił tę informację.- Powiedział ze skruchą. Klein wywołał menu i wykonał kilka kliknięć.
- W spisie nie ma niczego takiego.- Stwierdził przesuwając palcem po panelu.- Więc to unikatowa zdolność, której tylko ty możesz używać?- Zapytał.
- Tak samo jak Heathcliff'a.- Odezwałam się w końcu, a oni na mnie spojrzeli.
- A ja miałem cię za przyjaciela.- Zażartował przywódca Fūrinkazan.- Jak mogłeś zataić coś tak świetnego przed własnym kumplem?
CZYTASZ
Moja Decyzja | Sword Art Online
FanficDziewczyna mająca 14 lat wiedząca, że w tej grze grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Jednak ona mająca dość świata w którym żyła postanowiła wejść w grę, którą zakupiła w dniu jej premiery. Bez wiedzy matki, która była przeciw kupnie. Niestety n...