Przepraszam, że Cię w sobie rozkochałam.
Przepraszam, że Cię okłamałam.
Przepraszam, że Cię wykorzystałam.
Przepraszam, że Cię zraniłam.Wybacz, że myśleć nie potrafię jaśniej.
Wybacz, że serce podarowałam tamtej.
Wybacz, że wyobrażałam sobie ją.
Wybacz, że pamiętam ją.Pomyliłam nie raz Ciebie z nią.
Jestem popaprana, że zraniłam i ją.
Zniechęciłam, lecz nadal kochałam.
Po czasie ona nie wytrzymała.Chciałabym móc cofnąć czas.
Nie po to, aby wybrać przyszłość z nią.
Nie po to, aby mieć coś prawdziwego z Tobą.
Lecz po to, aby być samą samotną.Żeby nie skazić was swoją lodowatością.
Nie zraniłabym ani Ciebie, ani jej.
Żyłybyście lepiej beze mnie.
Stojąc z boku nie żyłybyście w obłędzie.Szczęściem, na które zasługiwać nie mogę,
Byłoby widzieć jak u was będzie.
Nie zranione przeze mnie żyć mogłybyście szczęśliwie,
Niczym siedząc z kimś w kinie w innym rzędzie.Sama bym oglądała za wami.
Nie po to, aby mieć lepsze miejsce.
Lecz po to, aby widzieć wasze szczęście.
Życie jakie miałybyście beze mnie.Jedną z was kochałam, lecz w mojej naturze leży skaza.
Czasu nie cofnę i żałować swoich czynów będę przez lata.
Przepraszam, że Was w sobie rozkochałam.
Przepraszam, że Was zraniłam.🥀🥀🥀