🍂Legenda

39 4 0
                                    

Słyszałaś już legendę o słońcu i księżycu?

To ta gdzie Księżyc obserwował ludzi na ziemi, pisali o nim wiersze i piosenki. Był otoczony gwiazdami, zazdrosnymi o jego sławę. Księżyc czuł się samotny, nie zależało mu na względach ludzi, pragnął przyjaciela, kochanka. Kogoś dla kogo byłby ważny, za to kim jest, nie za to jak wygląda i co robi.

Było również słońce. Dawało życie, rozświetlało dnie ludzi, uszczęśliwiało ich. Świeciło promykiem nadziei, pragnęło dać z siebie wszystko. Emanował ciepłem i miłością, darował ją bliskim. Krążył nad każdym kontynentem oddając cząstkę siebie.

Słońce i Księżyc coś dawały ludziom, dopełniały się tym czego im zabrakło. Raz na kilkaset lat się spotykają na parę chwil. Pierwszy raz kiedy księżyc spotkał słońce, zaparło mu dech w piersiach. Nie mógł przestać patrzeć na blask drugiego ciała niebieskiego. Poczuł się zrozumiany przez Słońce, uszczęśliwiało go, było dla niego wszystkim. Księżyc był dla kogoś ważny, ktoś go kochał za to jaki jest. Oddał cząstkę siebie Słońcu.

Chwila nie trwała długo, Słońce musiało rozświetlać dalej Ziemię, a Księżyc nadać minimalny blask nocy. Słońce odchodziło, ale pozostawiło po sobie promyk nadziei. Księżyc już nie interesował się zazdrością gwiazd, zrozumiał wiersze i piosenki ludzi o uczuciach. Sam coś poczuł i czekał na powrót Słońca. Czekał na kolejne spotkanie. Czekał, aż powróci jego szczęście, które poczuł tylko przy nim.

Legenda o Słońcu i Księżycu...

Ja jestem jednym z tych ludzi, którzy próbują pisać o Księżycu wiersze. Gdy chwytam długopis widzę na nadgarstku wytatuowany symbol Księżyca. Różnię się od reszty tym, że ja piszę o blasku mojego Słońca. Księżycem jestem ja, sama sobie o tym przypominam.

Również jestem w stanie czekać kilkaset lat na twój powrót.


🥀🥀🥀

PoemsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz