Część 2 Początki

394 18 4
                                    


Przeczytaj ponownie poprawione 


Więc teraz dopiero się zaczyna historia zachęcam do czytania, jak ktoś bd czytał to piszcie komentarze.

Jest 25 kwietnia (sobota) moje urodziny, moi rodzice poprzedniego dnia powiedzieli mi że mają dla mnie niespodziankę. Więc umyłam się, ubrałam srebrną bluzkę z łososiową tiulową spódnicą, kurtkę dżinsową i do tego jakieś czarne trampki. Zbiegłam na dół do kuchni i co ujrzałam... nic, nikogo nie było na stole leżała tylko karteczka, podeszłam i przeczytałam.

"Musieliśmy  na chwile wyjść czekaj na nas jak bd wracać to kupimy jakiś tort i bd razem świętować ten niezwykły dzień dla ciebie również i dla nas.

                                                                                                                                                       Kocham Cię Mama

Ps: Nie wychodź nigdzie bo mamy już coś zaplanowane, jestem pewna że ucieszysz się z tego prezentu. Buziaki :* "

Rodziców często nie było w domu, mama prowadziła dużą firmie więc często siedziała w biurze do późna, tata też zawsze miał te swoje sprawy dotyczące "pracy", więc byłam przyzwyczajona, że jak wstawałam to nigdy ich nie było. Usiadłam więc na kanapie w salonie włączyłam telewizor i czekałam aż rodzice wrócą. Po około dwóch godzinach usłyszałam dzwonek do drzwi, poszłam więc otworzyć i nie zgadniecie co ujrzałam, do domu wbiegł piesek


- Jejku jaki słodki

-Niestety to jeszcze nie twój, ciocia Jane kupiła sobie go ostatnio, pojechała na wakacje i poprosiła czy byśmy się nim nie zajęli. Ma na imię łatek, trochę dziwne bo jest cały biały ale wiesz jaka jest ciocia. Zobaczymy jak się nim opiekujesz i może w przyszłości pomyślimy o podobnym.

-I tak się cieszę. Mogę już iść do niego 

-Jeszcze chwila, wyjdź na dwór tam jest twój prezent urodzinowy 

Kiedy tylko spotkałam się z lekkim powiewem wiatru, ujrzałam coś w spaniałego, prezent marzeń. Rodzice kupli mi auto, piękny Kabriolet

-To z okazji urodzin i gratulacje zdania prawa jazdy.

W Stanach prawo jazdy jest o 16 lat. (dop. autorki) 

Bez zastanowienia podbiegłam do rodziców i mocno ich przytuliłam. Potem usiedliśmy przy stole i zjedliśmy śniadanie po czym mama wyciągnęła z lodówki. Najlepsze urodziny jak dotąd, zawsze ten dzień spędzałam wychodząc gdzieś ze znajomymi i nie celebrowałam go za bardzo. 

Przed chwilą zdmuchnęłam świeczki, mama pokroiła tort i zaczynamy go jeść

-Mamy ci coś jeszcze jednak do powiedzenia- dodała mama podając mi przy tym mały widelczyk do ciasta

-Co takiego powiedziałam z pełną buzią ciasta na co rodzice lekko się uśmiechnęli jednak po chwili przybrali poważne miny

-Przeprowadzamy się do Skrytowic 

- Co czemu ? Po co tu mamy wszystko dom, znajomych, klub złoczyńców, moja szkoła, twoja firma- jestem zaskoczona mieszkamy tu już dwa lata, nie chce się stąd wyprowadzać.

-Tata przeszedł na emeryturę już nie będzie aktywnie uczestniczył w życiu złoczyńcy. Postanowiliśmy otworzyć sklep z materacami. Tata pracuje tam już 2 miesiące i przynosi to bardzo dobre zyski ale to jest za daleko aby dojeżdżać tam codziennie- to dla tego go nie było całymi dniami - Ja przeniosłam już tam firmę, znaleźliśmy dla ciebie super szkołę i kupiliśmy piękny dom. Tam córciu będziemy żyć normalnie, nikt nie będzie wiedział kim jesteśmy.

Złomona / Manchester, Grzmotomocny vs HartWhere stories live. Discover now