Drugie spotkanie

401 13 0
                                    

Bruce Banner

Po raz drugi spotkałaś Bruce'a w laboratorium. Mieliście razem pracować. Bruce przez cały dzień wydawał się zamyślony i pogrążony w rozmyślaniach, może w marzeniach. Kilka razy przyłapałaś się na tym, że przyglądałaś się jego automatycznym, wyćwiczonym i ostrożnym ruchom. Parę razy również zauważyłaś, że i on ci się przyglądał. Robiłaś się wtedy spięta i bardziej uważałaś na ruchy. 

Tony Stark

Odkąd narzuciłaś Tony'emu swoje towarzystwo zostawszy jego sekretarką, widywałaś się z nim niemal co chwilę. Zamieszkałaś w Avengers Tower i tylko nocą udawało ci się nie natknąć się na pijanego Tony'ego. Ale spokojnie, na jego problem z alkoholem też miałaś sposób. Wymyśliłaś już plan i tylko czekałaś na odpowiednią okazję.

Steve Rogers

Ze Stevem spotkałaś się drugi raz twoim zdaniem zupełnie przypadkiem. Byłaś właśnie w galerii, zajmowałaś się umieszczeniem nowego dzieła na ścianie, gdy natknęłaś się na Kapitana. Okazało się, że wybrał się na spacer i postanowił wstąpić, na własne oczy zobaczyć twoje miejsce pracy. Podczas ostatniej rozmowy trochę mu o tym opowiadałaś.

Niestetynie miałaś zbyt dużo czasu dla mężczyzny, bo zamówienia czekały, ale obiecałaśmu, że wpadniesz jeszcze do Avengers Tower    

Bucky Barnes

Gdy przeprowadziłaś się do Avengers Tower, bo w siedzibie T.A.R.C.Z.Y nie było już wolnych pokoi, Bucky wolał unikać cię jak ognia, ale Tony miał inne plany. Razem ze Stevem uparli się, że wszyscy mają już coś do roboty, oprócz niego, więc właśnie jemu przypadło sprawowanie nad tobą pieczy. Bucks musiał pokazać ci wieżę, zaznajomić z działalnością agencji i rozpocząć twój dalszy trening. 

Clint Barton

Za drugim razem spotkałaś Clinta podczas porannych biegów. Widać wasze poranne rytuały miały trochę wspólnego. Później poszliście razem postrzelać, a skończyliście gadając wesoło przy tostach zrobionych przez Friday. Żadne z was wolało nie tykać się niczego w kuchni.

Thor Odinson

Po tym co zaszło Thor odnalazł cię następnego dnia, by raz jeszcze podziękować. Przyznał, że zafascynowała go twoja siła i skończyliście na pogawędce przy kawie. Na koniec Bruce musiał wam uświadomić ile czasu minęło i że musi zamknąć laboratorium, a tak swoją drogą, tylko ty potrafisz przez cały dzień pracy otworzyć notatnik, przeczytać ostatnie zapiski i zamknąć go.

Loki Laufeyson

Kolejne spotkanie z Lokim odbyło się oczywiście następnego dnia o wcześniej ustalonej godzinie. Jak na profesjonalistę przystało, pilnowałaś, by trwało równo półtora godziny. Niestety, gdy już miałaś się zbierać Loki nagle się rozgadał, nie wyglądał na zmęczonego, więc postanowiłaś nagiąć trochę zasady i zostałaś jeszcze... trzy godziny. I tak nie miałaś przecież żadnych pacjentów. Tony o to zadbał.

Pietro Maximoff

Ostatni dzień spędziłaś z Rosjaninem i ten też musiałaś. Chłopak nie wyglądał jakby się ciebie obawiał, ale trzymał dystans. Kilka razy przyłapałaś go na przyglądaniu się tobie. Co gorsza spostrzegłaś, że i ty w zamyśleniu mu się przyglądasz! Nie mogłaś się powstrzymać i zagadałaś go o jego moce. Skończyliście w salonie, na kanapie, z czekoladą i kawą z mlekiem, gadając o przeżyciach z czasów Hydry. Sama nie wiesz, jak to się stało, że odsłoniłaś się przed zupełnie obcą ci osobą. Może właśnie o to chodziło? Pietro był obcy, nie obchodziło cię jego zdanie, ale miał za sobą podobne przeżycia.

Peter Parker

Po matematyce, którą mieliście razem, nadeszła dla ciebie godzina prawdziwego sprawdzianu wytrzymałości psychicznej. Wychowanie fizyczne. Spokojnie, przetrwałaś. Udało ci się nie popisać zbytnio i uraziłaś jedynie połowę pustych zdzir. Potem miałaś chemię i znów widziałaś Parkera. Resztę lekcji trzymaliście się razem. Jego twoja spostrzegawczość i najpierw mówienie, a potem myślenie nie irytowało tak jak innych, tylko fascynowało. Po lekcjach Peter odprowadził cię pod dom. Mówił , że było mu po drodze, ale miałaś inne odczucia.

Enjoy! 

Mam nadzieję, że się podoba, miśki!

Preferencje MARVELWhere stories live. Discover now