7 lipca
'Cześć kochani ! Idę dziś zobaczyć czy przyjęli mnie do liceum . Na wadze jest 50 kg . Byłam ostatnio na zakupach . Kupiłam bluzkę i spodnie . Mama się uparła . Ale ja i tak w tym wielkim lustrze sklepowym widziałam prawdę . Wyglądam jak słoń'
Wyszłam z domu. Poszłam do szkoły sprawdzić listę przyjętych do liceum. Tak ! Dostałam się .
Ale nigdzie nie było Nathana...Od dawna wiedziałam , że ma w planach kilka liceów . W tym to z miasta obok . Ale nie sądziłam , że pójdzie tam naprawdę...Dotarło to do mnie dopiero teraz.
Wróciłam do domu. Kolejne dni przespałam . Kiedy się budziłam , patrzyłam w okno, albo godzinami słuchałam muzyki. Wszystko straciło dla niej sens. Jak chodziłam do gimnazjum , to przynajmniej w szkole mogłam go widywać. A teraz...Teraz mój świat zniszczono . Nie mam po co żyć .
