.9.

5.8K 270 43
                                    


Gdzie... zobaczyłam otworzoną walizkę z moimi rzeczami!

- Co ona tu robi?! - wydarłam się na całe gardło.

- A, to. Przecież zostajesz tu na jakiś czas... tak w sumie to na zawsze.

- Co to, to nie! Poza tym czemu mnie ratowałeś? Mówiłam, że wolę umrzeć, bo nie mam dla kogo żyć!

- Jak to? Masz mnie i rodziców! I... innych! - musiał się walnąć w głowę na sto procent.

- Nie mam rodziców! Zabiły je takie potwory jak ty! A brat wyszedł i nie wrócił. Nie mam dla kogo żyć!

- Możemy zawrzeć układ: ja ci wszystko wyjaśnię i odpowiem na wszystkie pytania jakie masz, a w zamian dasz mi się oznaczyć. Pasuje?

- Co to oznaczenie? - zapytałam.

- Wilkołak w ten sposób oznacza swoją partnerkę na całe życie. - wytłumaczył.

- Zapomnij! Nie dam ci się oznaczyć!

- Jak chcesz. Jutro połączymy się w pełni czy tego chcesz czy nie. Zrozumiano?

- Ucieknę - oznajmiłam.

- Jeszcze zobaczymy - powiedział i wyszedł. Tak po prostu zostawił mnie tu samą. Co za dupek! Ucieknę stąd. Przysięgam. Mam swój plecak i scyzoryk, jutro o 4.00 ucieknę i nic ani nikt mnie nie zatrzyma. Pieprzony alfa myśli jak powie żebym została to zostanę?





z---z






To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 10, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

MojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz