Pięcioletnia dziewczynka siedziała na niewygodnym krześle. Było to na korytarzu przed gabinetem dyrektora agencji. Nie trudno było zauważyć, że dziewczynka strasznie się nudzi. Zeszła z krzesła w momencie gdy przed nią stanął chłopak. Na oko o pięć lat starszy od niej. I faktycznie miał dziesięć lat.
- Nudzi Ci się maluchu co?- zapytał z rozbawieniem- chodź pokażę ci coś.
Chłopak wyciągnął do niej rękę, która odrazu chwyciła. Razem poszli wzdłuż korytarza aż do wielkiej szyby. Chłopak stanął przy niej i spojrzał w dół.
- widzisz tam na dole- chłopak wskazał na wielkie boisko podobne do tego, na którym gra się w football amerykański- trenują agenci. Oczywiście my też jesteśmy agentami, tylko jeszcze małymi. Ale wiesz... Za parę lat będziemy tak jak oni trenować i chodzić na misje. Cudowne prawda?
Dziewczynka nadal patrzyła na boisko. Do tej pory nie wiedziała, że jest agentem. Rodzice zawsze unikali tematu o budynku, w którym mieszkają, pracują, chodzą na różne spotkania. Może nie chcieli jej tego mówić? Ale dlaczego. Przecież to niesamowite. Przeniosła swój wzrok na chłopca. Miał ciemne włosy i niebieskie oczy.
- Tak w ogóle to Florian jestem- powiedział chłopak i wyciągnął rękę w kierunku dziewczynki. Ona delikatnie ją chwyciła.
- Florian... Florian- zaczęła- nie.
- Co nie?- zapytał zdezorientowany.
- Florian jest za długie i trudno się je wymawia- powiedziała z grymasem- od teraz jesteś Flo!- krzyknęła uradowana- ja jestem Maja.
Mamy prolog kochani!
CZYTASZ
Extremely || vNarf
Hayran KurguSzesnastoletnia Maja, z pozorów zwykła... Kogo ja oszukuje? Nawet z pozorów nie jest zwykłą nastolatką. Pewnego dnia znudzona codziennością ucieka ze swojego ,, rodzinnego domu". Co się wydarzy, gdy wyruszy do wielkiego miasta? Jak potoczy się jej l...