– To nie jest zajęcie dla kobiety – powiedział Viktor.
– Tak samo dobre jak dla mężczyzny. Nie biegam z toporem dwuręcznym i nie tłukę się z bandami orków.
– Masz miecz najwyższej jakości. – Spojrzał na jej broń. – Powiedz, ile kobiet w Imperium może się tym pochwalić?
– To akurat jest prezent – odparła – i nie potrafię się nim posługiwać.
– Założę się, że potrafisz. Większość kobiet, wyjeżdżając z domu, na pewno zapomniałaby o broni... Nie mów mi, że jesteś taka zwyczajna.
– Nie twierdzę, że jestem zwyczajna, ale naprawdę nie potrafię walczyć.
– Więc powinnaś się nauczyć, skoro już to dźwigasz – stwierdził.
– Moją bronią jest magia – powiedziała Veronika.
– Magia bywa zawodna.
– Wiem – popatrzyła na jego medalion – przekonałam się o tym.
– Miecz można trzymać do ostatniej chwili, do ostatniego tchnienia. Ci, którzy mają szczęście, trzymają go nawet po śmierci.
– Gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy, miałam sztylet – przypomniała – ale szybko odeszła mi ochota, by go trzymać.
– Nie mówię o tamtej sytuacji. Może w innych okolicznościach stwierdziłabyś, że zabierzesz tylu, ilu się da, zanim się do ciebie dobiorą.
– Pewnie tak – przyznała mu rację. – Pewnie mogłyby zaistnieć takie okoliczności, ale jeszcze nigdy nie przyszło mi to do głowy. Chyba nie.
– Parę razy byliśmy przyparci do muru. Wtedy nie ma wyboru, jest tylko jedno wyjście... – zamilkł.
– Ranny to ty nie byłeś. – Nie zauważyła na jego ciele blizn typowych dla wojowników.
– Nie, miałem szczęście – odparł.
– Chyba masz dużo szczęścia, co?
– Do czego zmierzasz? – zapytał.
– Do niczego konkretnego. – Spojrzała na niego, uśmiechając się.
– Nie mów zagadkami. Powiedz, co myślisz – poprosił.
– Rzadko mówię to, co myślę.
– Więc wszystko, co powiedziałaś, było kłamstwem. – Przyglądał się jej.
– To nie tak. – Pokręciła głową. – Zawsze zdradzasz wszystkie swoje myśli?
– Nie – zaprzeczył.
– To nie znaczy, że kłamiesz, prawda?
– Powiedziałaś przed chwilą, że rzadko mówisz to, co myślisz – przypomniał.
– Chodziło mi o to, że nie zdradzam swoich myśli – wyjaśniła.
– Więc czym są słowa, które wypowiedziałaś? Nie były wcześniej twoją myślą?
– Czepiasz się – stwierdziła. – Po prostu nie mówię wszystkiego.
– Ale nie rozmawiamy o tobie, więc chyba możesz zdradzić, co myślisz.
CZYTASZ
Strażnicy cienia IV
Viễn tưởngCIĄG DALSZY „STRAŻNIKÓW CIENIA 3". Imperium to kraj stworzony przez Sigmara - człowieka, który potem stał się bogiem. Żyją w nim ludzie, a obok nich krasnoludy, elfy i niziołki. Niestety nie tylko... W lasach kryją się niebezpieczne bestie oddane Ch...