Prolog

8K 142 5
                                    

Wstałam jak codziennie rano i spojrzałam w lustro. Brązowe włosy opadały mi po ramoinach, a ja patrzyłam w swoje zielone, szmaragdowe oczy. Są dla mnie najpiękniejszym darem, który odziedziczyłam po mamie. Często przeglądam album z jej starymi zdjęciami i widzę ogromne podobieństwo. Nie pamiętam jej, ponieważ zmarła podczas porodu. Mimo, że jej nie poznałam, kocham ją najbardziej na świecie. Oddając swoje życie, przekazała je mi, a wraz z nim swoje piękne charakterystyczne oczy i włosy. Rodzina mówi, że charakter mam również jak ona. Mama była troskliwą i cudowną kobietą. Wiem też, że tata po części wini mnie za jej śmierć, a ja wyglądem oraz charakterem przypominając ją, wzbudzam w nim tęsknotę i sentyment.
Mieszkam w domu tylko z tatą. Miał on swoją firmę, która przynosiła zawsze duże zyski. Zawsze chciał, żebym w późniejszym czasie, gdy będzie on starszy, przejęła ją. Wymagał ode mnie wysokich stopni w szkole. Zawsze, gdy dostawałam słabszą ocenę, bardzo się denerwował. Zdarzało się, że za gorszy stopień podnosił na mnie rękę.
Przez dużą ilość nauki nie miałam nigdy czasu, aby wyjść z domu. Przez to nie mam zbyt wielu znajomych, ani chłopaka. Brakuje mi czasami kogoś bliskiego. Chciałabym złapać za rękę, przytulić się, czy obejrzeć razem film, wtulona w ramię kogoś, kogo kocham.

Moje Ciało Należy Do GwałcicielaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz