Odcinek 44.

189 20 0
                                    

Ray : Dlaczego dałeś Henrykowi ciastko z Komodium Acitate ?!
Ścios : No wygląda tak samo jak cukier a oba trzymam obok siebie w kuchni.
Ray : Kto ci podsunął ten pomysł? złypomysł.gof

...

Charlotte : Henryk już tu zjeżdża.
Ray : Spróbujmy go nie przestraszyć, jak przyjdzie zachowujemy się normalnie.
Henryk : Cześć jestem.
Charlotte : Co słychać Henryk ?
Ray : Hejj, jak tam leci?
Ścios : Twoja siostra nie umrze.
Henryk : Co ??
Ray : Ścios ?!
Ścios : Kazałeś mówić że wszystko w porządku.
Charlotte : To czemu mówisz O śmierci?
Ścios : Przecież nie umrze.
Ray : Tego jeszcze nie wiemy.
Henryk : Co ty mówisz ?!

...

Ray : Współczuję Ci straty. Piper była słodką dziewczynką.
Henryk : Czekaj co ty mówisz? Po pierwsze wcale nie była. Przestańmy mówić w czasie przeszłym !

...

Ray : Ale kurowieżba wymarła.
Henryk : To co będzie z moją siostra?
Ścios : Współczuję Ci straty.
Henryk : Dobra, nie wolno wam Tak mówić !

...

Piper pokazując się tacie cała w pryszczach : Wyglądam aż tak źle?
Pan Hart : Nie, nie. Ale muszę przejrzeć zlew - wymiotuje do zlewu.

...

Piper : Co się ze mną dzieje ?!
Pan Hart : No nie mam pojęcia !
Piper cała w pryszczach chcę się przytulić : Tato boje sie.
Pan Hart : Nie dotykaj. Kocham Cię ale nie dotykaj !!!

Cytaty | Niebezpieczny Henryk |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz