Odcinek 50 część 1.

232 14 2
                                    

Jasper : Uu bierzesz Be-Kopter?
Ray : To nie czas na pytania!
Charlotte : Dokąd lecisz?
Ray : Złapać Drex'a.
Jasper : Jej odpowiedziałeś ! Powiedziałeś, że nie czas na pytania, ale chodziło ci pewnie o moje pytania.
Ray : Hej, dzięki, że rozumiesz.

...

Ray wyciąga z kieszeni telefon i udaje że dzwoni : Oo cześć Henryk!
Jasper : Nie słyszałem dzwonienia.
Ray : Jest wyciszony!

* W tej chwili Henryk wchodzi i patrzy na Ray'a, który go nie widzi.

Ray nadal udaje że dzwoni : O sorry Henryk, Jasper mi tu przynudza. To widzimy się na miejscu. To do zobaczenia!
Henryk zza pleców Ray'a : Ej ale gdzie ?
Ray patrzy na Henryka i mówi do telefonu : No to ja kończę Henryku Łinkler. Cześć.
Henryk : Po co masz strój, na co ci broń?
Ray bierze telefon i nadal udaje że dzwoni : O cześć Ścios !
Henryk : Telefon nie dzwonił.
Jasper : Jest ściszony.
Ray do telefonu a tu nagle Ścios wchodzi : O co mówisz? Mam wyjść z kryjówki a Charlotte, Jasper i Henryk mają zostać i nie zadawać pytań.
Ścios : Jest, mam to wreszcie - krzyczy.
Ray do telefonu : Muszę kończyć Ściosie Łinkler !
Ścios do Ray'a : Mówiłeś, że wyjdziesz wcześniej niż Henryk tu przyjdzie.
Ray : Możesz się zamknąć ?!
Ścios : Ray gubię się. Miałeś dorwać Drexa tak aby Henryk o tym nie wiedział.
Ray : O rzesz... chodź no tu - wsada mu ananasa do buzi.
Ray : Dobra! Bawcie się wszyscy dobrze, wrócę na kolację !!!

...

Henryk : Szczena opada!
Ray : Ehhh, co tydzień tak mówisz.

...

Ray : Gdybym nie był niezniszczalny, byłbym ten zniszczony !

Cytaty | Niebezpieczny Henryk |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz