Part 3

3K 19 7
                                    

(no to co? Oglądamy horror)

Skoro mam krwawe dni, to co innego mamy  robić. Zgodziłam się, a po chwili oboje siedzieliśmy na kanapie oblężeni dwoma grubymi kocami i z wielką miską popcornu.

- W ogóle, Nikodem jestem. Ale mów mi Niko lub Nikuś - i wtedy  puścił mi oczko.
- Ja jestem Alex, - uśmiechnęłam się i dodałam - Nikuś.

Oboje zaczęliśmy się śmiać, a chwilę później brunet włączył horror, co nie było już takie fajne.

W połowie filmu zaczęłam się przytulać do Nika i zasłaniać sobie oczy kocem. W pewnym momencie wyskoczył jakiś skurwysyn na ekranie i tak się wystraszyłam, że wysypałam popcorn.

- Jejku, przepraszam -
powiedziałam przejęta. To w końcu była duża micha popcornu - już to sprzątam -  Chciałam wstać, ale chłopak mnie zatrzymał.
- Nie przejmuj się, posprzątam to potem, przecież to nic takiego -powiedział z uśmiechem na twarzy.

Mimo wszystko chciałam podnieść miskę, a kiedy się po nią pochyliłam Niko popatrzył się na moje usta i wbił się w nie jak głodny wilk. Oddałam pocałunek tak namiętnie jak on. Powoli zaczął całować mnie coraz niżej, aż doszedł do mojej szyi, a ja zajęłam pozycje siedzącą na jego kolanach, jeszcze wcześniej ściągając z niego koc. Całował mnie po szyi, a mi było bardzo dobrze. Czułam że robi mi malinkę, ale to nie oznacza, że będę jego. Przestał. Odsunął się i zaczął powoli odsłaniać mi dekolt oraz lekko całować. Po chwili podniósł mnie w stylu panny młodej i przeniósł  na koniec długiego korytarza. Zatrzymaliśmy się przed czarnymi drzwiami.

- To mój pokój, ale jeśli nie chcesz, nie będzie dochodzić do niczego więcej - popatrzyłam na niego i lekko pokiwałam głową.

Weszliśmy do pomieszczenia i skierowaliśmy się do łóżka. Lekko mnie na nim położył. Usiadł na mnie okrakiem i seksownie, jak i powoli zaczął ściągać bluzkę, odsłaniając przy tym swoje wyrzeźbione ciało, które strasznie mnie podniecało. Rzucił bluzkę gdzieś na łóżko i lekko się na mnie pochylił. Znów zaczął mnie całować i lekko rozpinać bluzkę. Po chwili byłam w samym staniku. Oboje byliśmy bez górnych części garderoby.
Następnie zaczął składać pocałunki na moim dekolcie, nie ściągając biustonosza. Moje ręce zaczęły błądzić po jego klatce piersiowej i plecach. Jego pocałunki schodziły teraz na brzuch i również robił na nim malinki.

- Alex? - zapytał się mnie spokojnie.
- Tak? - zapytałam również spokojnie.
- Dokończmy to kiedy indziej...dobrze? - po swojej wypowiedzi spojrzał lekko w bok.
- Dobrze - powiedziałam uśmiechając się do niego. Miałam na niego cholerną ochotę.

Ubraliśmy się i ponownie ruszyliśmy do salonu, aby dokończyć film. Widać, że przez ten czas chłopak był nieco skrępowany, jednak nie do końca wiedziałam dlaczego. Wyglądał na takiego, u którego to normalne jest to, że dziewczyna przychodzi do niego, aby się zabawić.

Po około godzinie Nikodem odwiózł mnie do domu. Gdy weszłam do swojego pokoju od razu rzuciłam się na łóżko. Jeszcze nigdy po czymś takim,  co u mnie było codziennością,  nie myślałam o chłopaku. I tu nawet nie chodzi o seks. Po prostu fajnie spędziłam z nim czas. Już nawet nie biorę pod uwagę tego, że zajebiście całował. Stwierdziłam, że pójdę spać, ponieważ byłam zmęczona całą tą sytuacją. A przynajmniej tak to sobie tłumaczyłam.

Nataniel
(Kuuuuuuuuuurwa!!!)
Od razu poszedłem wkurwiony do pokoju. Miało nie być ich dłużej, a wrócili akurat w takim momencie. Totalnie straciliby do mnie zaufanie, które w większości przypadków jest przydatne. Szybko ubrałem jakieś rurki i koszulę, a następnie zszedłem na dół.

- Gdzie idziesz? - Zapytała moja mama.
- Na miasto mamo - powiedziałem spokojnie. A przynajmniej starałem się, aby brzmiało to spokojnie.
- Dobrze. Tylko nie zrób niczego głupiego - odpowiedziała i pogroziła palcem.
- Dobra, dobra - przewróciłem oczami.

Szybko ubrałem jakieś buty, wziąłem kluczyki i pojechałem. Po drodze mijałem sklepy i inne budynki. Droga do mojego punktu zajęła mi jakąś godzinę. Już jestem. Zaparkowałem przed nightclub'em, który był moim celem. Wysiadłem i od razu zostałem wypuszczony przez ochroniarza. Gdy wszedłem do środka uderzył we mnie mocny zapach alkoholu, a w dobrej widoczności przeszkadzał mi dym papierosów. Stanąłem, ponieważ lekko zakręciło mi się w głowie, jednak po kilku sekundach przyzwyczaiłem się do duchoty i nieprzyjemnych zapachów w pomieszczeniu. Podszedłem do baru i poprosiłem o drinka dnia, który był całkiem dobry. Po chwil odwróciłem się i obserwowałem mężczyzn leżących na pobliskiej kanapie z prostytutkami albo chodzące kobiety szukające klientów. Jedna z nich zaczęła iść w moją stronę. Wysoka i szczupła blondynka, ubrana w niebieskie stringi i tego samego koloru naklejki na sutki, a na wszystko miała jeszcze czarny prześwitujący sweter, który pasował do wysokich szpilek. Zdecydowanie mogłem stwierdzić, że wyglądała najlepiej z wielu kobiet, które stały przy niej.

- Cześć młody. Chyba nie będziesz  tylko popijał drinków - wzięła mi go i sama dopiła resztę - Chcesz się zabawić? - spytała mnie patrząc się na moje spodnie.
- Jasne - odpowiedziałem uwodzicielsko.
- To chodź słodziaku - chwyciła mnie za pasek od spodni i lekko pociągnęła mnie w stronę prywatnych pokoi.

***
Jest rozdział, oooo tak

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 23, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Czas na seksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz