Kamila wstawaj. - usłyszałam głos mojej mamy
Dobra, dobra już. - odpowiedziałam i wygrzebałam sie z kołdry. Wstając sprawdziłam godzine była 10:30 z tego co wiem sąsiedzie mają przyjść na 14:00 wiec mam jeszcze sporo czasu. Postanowiłam sie troche ogarnąć wiec podeszłam do szafy i wyciągnełam dresowe shorty i biały crop top z wybranym zestawem poszła do łazienki wziełam szybki prysznic, umyłam zęby, ubrałam się i włosy związałam w luźnego koka. Ubrana zeszłam na dół nie chciałam śniadania bo mało jem, może dlatego że mam anoreksje i jem strasznie żadko a jak już jem to porcja dla 2 latka. Mama stwierdziła, że pomoge jej przygotować obiad.
~~~ 2 godziny później ~~~
jest już 13 wszystko gotowe, ja stwierdziłam że pojde sie przebrać i pomalować poszlam na góre wybrałam taka sukienke:
Takie buty:
włosy zrobiłam tak:
makijaż składał sie tylko z podkładu, pudru, jasnego cieniu do oczu, maskary, i różowej szminki. Na ręke załozyłam różową bandamke żeby nie było widać śladów po żyletce.
Wszystko ogarnełam w 45 minut, więc do przyjścia gości miałam jakoś 15 minut. Gotowa zeszłam na dół, usiadłam na kanapie w salonie i przegladając instagrama czekałam razem z rodzicami na sąsiadów.
~~~ 15 minut później ~~~
Właśnie zadzwonił dzwonek do drzwi rodzice poszli otworzyć a ja za nimi, żeby zobaczyć kto to. Moja mama otworzyła drzwi a za nimi stała kobieta i zaczeła witac sie z moją mamą a za nią weszlo dwoch chlopaków jak zabaczyłam ich twarze zamarłam byli tam bracia sikorscy. Kiedy wszyscy sie przywitali z moimi rodzicami Jeremi spojrzał w moją strone, uśmiechną sie i podszedł. Przytulił mnie i wyszeptał:
- szybko sie spotkaliśmy.
- tak bardzoo. - odpowiedziałam też szeptem.
- Wogule Jeremi jestem. - przedstawił sie i podał reke
- tak wiem, Kamila. - także sie przedstawiłam.
Tak samo bylo z Kosią i arturem. Wszyscy udaliśmy sie do salonu, ja jak to ja zladłam tylko sałatke.
Po zjadzonym posiłku rodzice zaproponowali zebym razem z braćmi poszła do pokoju.Jak powiedzieli tak zrobiliśmy. Gdy byliśmy w pokoju gadaliśmy o różnych rzeczach, opawiadaliśmy sobie historie z dziecinstwa itd ogólnie było bardzo fajnie. ale co dobre to sie szybko konczy i nim sie obejrzeliśmy byla juz 21:30 i braci zawołali rodzice, że idą do domu. Razem z.Jeremim i Arturem wymieniliśmy sie numerami i poszli do domu. Gdy bracia poszli ja wzięłam piżame, poszłam do łazienki i wykonałam wieczorną rutyne. Kiedy położyłam sie w łóżku chciałam jeszcze sprawdzcić fb weszlam i zabaczyłam dwa zaproszenia:
Jeremi Sikorski wysłał ci zaproszenie do grona znajomych.
Artur Sikorski wysłał ci zaproszenie do grona znajomych
Przyjełam je i zaraz potym dostałam widomość na messengerze:
Jeremi Sikorski: dobranoc Kami.
Ja: dobranoc.
po tym odłożyłam telefon i po 15 minutach zasnełam.
Kochani jeste kolejny rozdział i 437 słów. przepraszam za błędy mam nadzieje że opowiadanie komuś sie spodoba i bedzie czytał je dalej.
YOU ARE READING
Jeremi Sikorski moja miłość.
FanfictionOna- Cicha, spokojna, kochajaca muzyke dziewczyna która jest zamknieta w sobie. On- normalny, ogarniety, piosenkarz, ma tysiace fanek, tryska energią i jest otwarty na ludzi. Zupelnie inni ludzie, inne charaktery ale przeciwienstwa sie przyciąga...