(8)

312 10 0
                                    

- Masz to usunąć w tym momencie. - powiedziałam.

- Heh przecież wiesz, że tego nie zrobię, ale za to pokażę to Remowi. - zaśmiał się.

- Serio chcesz żeby miał ze mnie bekę.

- Kamila masz wielki talent i super głos niczym anioł, pokaż to światu.

- Jeremi, ja się boję, że innym to się nie spodoba i będą się ze mnie śmiać.

- Mała nie wszystkim się to spodoba ale tak jest zawsze i nie można się tym przejmować. Jeśli chcesz się przekonać pokażemy to Remowi i zobaczysz, że powie to samo. Nawet teraz do niego zadzwonię ale najpierw wyśle mu nagranie.

- Ale...

- Kami nie ma ale zaufaj mi.

- no dobra...

*** rozmowa Rema i Jeremiego ***

- Cześć Remo odsłuchałeś nagranie które ci wysłałem?

- No właśnie przed chwilom i chyba zacznę gwałcić replay. 

- Czyli rozumiem, że ci się podoba?

- Jeszcze się pytasz, to jest mega. Jeśli znasz tą osobę która to śpiewa to musisz mi ją przedstawić, ja ją muszę mieć w Mymusic i Youngstars. 

- Wiesz Remo tak się składa, że ta osoba mieszka u mnie przez najbliższe 2 tygodnie a ogólnie jest moją sąsiadką.

- Jeremi jutro będę w Warszawie więc weź tą dziewczynę do starbucksa na około 15 i pogadam z nią o jej kontrakcie. Jeśli się zgodzi jest szansa, że wystąpi na YoungStars Festival i może nawet na yssc jako gwiazda a nie jakaś obozowiczka.

- Dobra to do zobaczenia jutro, cześć.

- No siemka młody.

*** koniec rozmowy ***

- I co słyszałaś co mówił Remo jutro podpiszesz kontrakt, i nawet nie tłumacz się, żenie chcesz lub nie dasz rady bo wiem, że chcesz i wiem, że dasz rade bo ja będę ciągle z tobą.

- Dobra ale masz mnie wspierać.

- Obiecuje. - powiedział i mnie przytulił, właśnie w tym momencie zadzwonił dzwonek czyli przyszła pizza, Jeremi poszedł otworzyć a ja poszłam naszykować talerze. Kiedy przyszedł z pizzą zawołaliśmy jeszcze Kosie, i w trójkę zjedliśmy pizze oglądając film na telewizorze. Nim się obejrzeliśmy była już 21:00. Kiedy pizza była już zjedzona ja poszłam pozmywać, Kosia poszła do łazienki umyć i przebrać się w piżamę a Jeremi poszedł ogarnąć nam pokój do spania. Kiedy pozmywałam poszłam do pokoju i zastałam tam Jeremiego leżącego na materacu w samych bokserkach. Kiedy mnie zobaczył uśmiechnął się i powiedział:

- Kamila jak chcesz to idź się umyj ja jutro rano się umyję.

- No dobra to ja idę się umyć i zaraz wracam. - podeszłam do walizki wyjęłam moją piżamę i poszłam do łazienki. 

Po wykonaniu wszystkich wieczornych czynności, wróciłam do pokoju, a Jeremi zaczął sity e trochę dziwnie uśmiechać.

- A ty co się tak dziwnie uśmiechasz? - zapytałam zdezorientowana.

- Strasznie słodko wyglądasz w tej piżamce. 

- Przestań. - zaśmiałam się.

- No już dobra chcesz coś jeszcze dzisiaj porobić czy wolisz iść spać?

- Wiesz co chyba dzisiaj wole iść już spać jestem trochę zmęczona.

- No dobra, ale pamiętaj, że jutro idziemy na spotkanie z Remem. Dobranoc.

- Ja pamiętam ale mam nadzieję, że ty zapomnisz. Dobranoc.

- Hahahaha nawet na to nie licz. - na to zdanie już nie odpowiedziałam tylko odwróciłam się w drugą stronę i po jakiś 10 minut spałam jak zabita.

*** Jeremi ***

Kiedy Kami już poszła spać ja zacząłem myśleć jak bardzo się w niej zakochałem, i jak jej to powiedzieć. Ja nawet  nie wiem jak to możliwe, że po paru dniach znajomości zakochałem się na tyle, że byłbym w stanie zrobić dla niej wszystko. Ona jest inna nie zachowuje się jak typowa fanka, kiedy pierwszy raz mnie spotkała nie pytała o żadne zdjęcia, autografy itd. Ona nie próbuje chwalić się koleżankom, że przyjaźni się z idolem nastolatek. Tylko dwie rzeczy mnie niepokoją czemu ona jest taka chuda i czemu zawsze ma te bandamki na ręce, no nie wiem jutro spróbuje z nią o tym pogadać, Z tą myślą zasnąłem.



Kochani jest kolejny rozdział i 632 słowa, jeśli się uda jeszcze dziś dodam kolejny rozdział.

Jeremi Sikorski moja miłość.Where stories live. Discover now