(13)

270 6 2
                                    

Kiedy weszliśmy do środka chłopak zamknął drzwi na klucz i pociągną mnie w stroną łóżka, usiadł i posadził mnie sobie na kolana.

J) - Kamila, musisz mi powiedzieć dwie rzeczy. Czy ty masz anoreksje, i pokaż mi nadgarstek pod bandamkom.

Ja) - Tak faktycznie mam anoreksje, i po co ci mam to pokazywać?

J) - Kamila wiem, że ukrywasz ślady po żyletce, tylko czemu to robiłaś?

Stwerdziłam, że nie moge tego więcej ukrywać więc zaczęłam opowiadać o mojej dawnej szkole, jak wszyscy mni przezywali, gnębili a czasami nawet bili. Najgorszy moment był kiedy powiedziałam mu jak próbowali mnie zgwałcić. Jest to trudny dla mnie temat więc podczas opowiadania mojej histori poprostu nawet nie wiem kiedy zaczęły lecieć mi łzy. Kiedy skończyłam opowiadać chłopak wytarł mi policzki i przytulił do siebie.

J) - Miśka to straszne, ale już się nie musisz bać masz mnie i ze mną jesteś zawsze bezpieczna.

Ja) - Tak wiem. 

Chłopak nie dopytywał już więcej, cieszyłam się bo to trudne. Posiedzieliśmy przytuleni do siebie jakieś 5 minut i położyliśmy się spać.


*** następny dzień rano ***

Rano poczułam jak ktoś przytula mnie od tyłu wiedziałam, że to Jeremi więc odwróciłam się w strone "tego kogoś" i dałam mu buziaka Jeremi zrobił jakoś tak, że leżałam na nim. 

J) - Co robimy?

Ja) - Idź się ogarnij a ja pójde zrobić ci śniadanie. 

Chłopak wstał podszedł do szafy wyciągnął jakieś ciuchy i poszedł do łazienki, a ja poszłam do kuchni. Dzisiaj znowu nie ma Artura i Sysi bo z samego rana pojechali do znajomych. Zaczęłam przygotowywać tosty dla Jeremiego kiedy wszystko było już gotowe na stole przyszedł chłopak usiadł do stolu i zaczął jeść ja chciałam wyjść z kuchni ale mój chłopak uniemożliwił mi to łapiąc mnie za nadgarstek i sadzając mnie sobie na kolanach. Powiedział, że dzisiaj nie mam szans, że się wywine od jedzenia próbowałam się wyrwać ale chłopak był zbyt silny. Chcąc nie chcąc zjadłam pół tosta. Po ŝniadaniu poszliśmy do pokoju, ja podeszłam do walizki o wyciągnełam taki zestaw:

 Po ŝniadaniu poszliśmy do pokoju, ja podeszłam do walizki o wyciągnełam taki zestaw:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

i poszłam do łazienki wykonać poranną rutyne. Dzisiaj zamiat bandamki rany zamalowałam podkladem, pudrem i korektorem ponieważ rany są coraz mnie widoczne. Razem z Jeremim postanowiliśmy dzisiaj nic nie robić ponieważ jutro czeka nas pracowoty dzień. Jedyne co to dzisiaj wyszliśmy do sklepu po jakieś szybkie zakupy i wyrzucić śmieci, a reszte dnia spedzilismy na ogladaniu filmow, rozmawianiu i wygłupach. 




Hej kochani przeraszam, że taki krótki ale mam gości i nie zbyt mam jak pisać, za to kiedy już wyjadą spróbuje zrobić maraton jakoś 4-5 częściowy. Papa


Jeremi Sikorski moja miłość.Where stories live. Discover now