Obudził mnie dźwięk mojego telefonu ale tym razem to nie był budzik ale ktoś dzwonił na wyświetlaczu zobaczyłam
"Misiu❤❤"- odebralam
J) jejku wreszcie odebralas gdzie jesteś kochanie?
Ja) yy.. W pokoju
J) jest godzina 16 nie było cie na obiedzie, a zaraz jest Q&A.
Ja) dobrze będę za 15 minut - rozlaczylam sie i wstalam z.łóżka chciałam pojsc do szafy po ciuchy ale przerwało mi pukanie do drzwi poszlam otwrzyc. W nich stal nikt inny jak mój kochamy chłopak
Ja) co ty tu robisz? - wpuściłam chłopaka do środka- Mowilam ze zaraz przyjdę -
J) no wiem ale wolałem przyjść- no super teraz będzie mnie w kółko kontrolował- wiesz tak powiedzieć z toba
Ja) Tsaaa.... Przyznaj ze chciales się upewnić ze się tym razem nie pocięłam
J) może jest trochę w tym racji ale..
Ja) Ale nie kończ tak myślałam ze teraz będę w kółko kontrolowana .
J) Nie kontrolowana tylko - w tym momencie Jeremi się zawiesil bo dobrze wie ze innego określenia na to nie ma - dobra nic nie wymyśle tak przyszedłem z kontrolą.
Ja) dobra byćj opiekunie, mogę isc przynajmniej sama do łazienki się przebrać ?
J) ha ha tak, ale wsumie nie przeszkadzało by mi gdybym poszedł z tobą - i znowu zrobil ten swój pedofilski uśmieszek
Ja) Chyba s twoi snach
J) oj mała uwierz ze w moich snach to ja moge duuuużo więcej
Ja) A idź ty pedofilu - wiedzialam ze potym Jeremi zacznie mnie gonić wiec od razu zabralam ciuchy i zamknelam się w łazience.
zmyłam mój wcześniejszy makijaż i zrobiłam nowy który składał się z podkladu, pudru, maskary, brwi i pomadki. Do tego rozczesałam wlosy i związałam je w rozwalonego kucyka. Ubralam sie w wybrany zestaw i wyszłam z łazienki. Na moim łóżku leżal Jeremi który patrzył cos w MOIM telefonie
Ja) yyy... Kochanie jakbyś mógł łaskawie oddać mi telefon to będe wdzięczna
J) Eeeee..... jak coś ja ci nie grzebie ja tylko nagrywałem snapy - widziałam ze trochę sie zdenerwował
Ja) Spokojnie, nic nie ukrywam nic tam nie ma, a teraz chodź na ten Q&A.
J) Skarbie ale my nie idziemy tam
Ja) To gdzie?
J) tak jak obiecałem na spacer
Ja) Ale nie zgwałcisz mnie ?
J) zastanowie sie
Ja) to ja nigdzie nie ide - usiadłam na łóżku i skrzyżowałam ręce na klatce piersiowej udając Focha
J) No dobrze nic ci nie zrobie
Ja) nooo. Dobra - wstałam schowałam telefon do kieszeni, i wyszliśmy z pokoju minełyśmy się z Lipką wiec nie zamykałam drzwi. kiedy wyszlismy z ośrodka Jeremi złapał mnie za rękę i tak szliśmy w stronę lasu
Ja) Jeremi, czy my serio musimy isc do lasu?
J) Spokojnie nie idziemy do lasu, tylko przechodzimy przez las
Ja) to gdzie idziemy ?
J) niespodzianka
Ja) niech ci bedzie. Jeremi chciałam cie przeprosić.
YOU ARE READING
Jeremi Sikorski moja miłość.
FanfictionOna- Cicha, spokojna, kochajaca muzyke dziewczyna która jest zamknieta w sobie. On- normalny, ogarniety, piosenkarz, ma tysiace fanek, tryska energią i jest otwarty na ludzi. Zupelnie inni ludzie, inne charaktery ale przeciwienstwa sie przyciąga...