7

441 34 4
                                    

Jeśli już tu jesteś, zostaw gwiazdkę!♡(~aut.)

Po chwili się od siebie odrywamy. Mamy wypieki. Śmiejemy się. Tak po prostu.
Z radości, która nas rozpiera. Przynajmniej ja. Nie wierzę, że naprawdę to zrobiłam. A on mnie nie odepchnął.

Marcus
Mój Boże. Ma tak miękkie   wargi... Mógłbym całować ją całymi dniami. CAŁYMI. Ale czy odwzajemnia moje uczucia..?
-Baby...-zaczynam patrząc jej w oczy z uśmiechem.-chciałabyś...-widzę w jej twarzy podniecenie. Chcę się z nią trochę podroczyć.  - hmm... chciałabyś zjeść moje tosty?-pytam, a ona spuszcza głowę. Z jej oczu znika nadzieja, a zamiast niej pojawiają się łzy.
-czemu nie.-odpowiada smutno, a ja wybucham śmiechem.
-żartuję, patologio! Chcesz zostać moją dziewczyną?-pytam, a ona też się śmieje i mnie mocno przytula.
-tak.-odpowiada.-chcę zjeść twoje tosty.-szepcze i mnie całuje. przerywamy namiętności, bo zaczynamy się śmiać. Bez słowa się przytulamy.

Martinus
Muszę umówić się z Izą na randkę. Po prostu muszę. Nie przepuszczę. Piszę do niej.

Do Izzy♡:
hej Izzy, chciałabyś pójść ze mną na randkę?

Od Izzy♡:
czemu nie;)

Do Izzy♡:
tooo daj mi swój adres, przyjadę po ciebie jutro o 17 ;*

Od Izzy♡:
okej:)

Dziewczyna wysyła mi adres, a ja wybucham z radości. Wchodzę do pokoju Baby, w którym siedzie reszta i nie zważając, że są do siebie przytuleni, rzucam się na nich piszcząc z radości.
-Tinus, co ci?-pyta dziewczyna.-orgazm masz?
-nie! Izzy idzie ze mną na randkę!-krzyczę ze śmiechem.
-no, gratuluję, gratuluję.-mówią razem. zauważam, że mają splecione palce.
-a wy co?-pytam z uśmiechem.
-jesteśmy raaazem!-krzyczy Baby, a ja zarażam się jej radością i wybucham śmiechem. cieszę się, że im się udało.
-gratuluję.-mówię.
Idę się umyć, a potem kładę się w łóżku. Nie mogę zasnąć. Baby i Mac też nie mogą, bo słyszę głosy z ich pokoju. Wpadam na dobry pomysł.
-ej, też nie możecie zasnąć?-pytam wchodząc do ich pokoju. Siedzą obok siebie i rozmawiają. Tak po prostu. Bez telefonów, komputerów, elektroniki. Zdziwiłem się lekko, bo przecież mamy XXI wiek.
-tja... siedzimy i gadamy.-mówi mój brat.
-obejrzymy coś?-proponuję, a oni momentalnie się rozpromieniają.
-okej. Co powiecie na 'Króla Lwa'?-pyta Baby. Zawsze była dziecinna. Lubię to w niej, bo nic nie bierze do serca.
-może być.-wzdycha Marcus. pewnie ma już dosyć filmów Disney'a, bo Baby katowała nas nimi od 5 roku życia. Wszystkie znamy na pamięć i moglibyśmy odgrywać je w teatrze. Kładziemy się na łóżku, a przed nami jest laptop. Dziewczyna jak zwykle płacze, gdy ginie   Mufasa. Marcus ją przytula, a ja trzymam ją za rękę. To, że jest z Makiem, nie oznacza, że nie jest już moją najlepszą przyjaciółką. Gdy film się kończy, Baby zasypia w ramionach Marcusa, a ja obok niej. Budzimy się obok siebie. Wszyscy razem mamy na ustach szerokie uśmiechy. Jemy budyń na śniadanie i się "rozchodzimy". Baby z Marcusem idą na spacer, a ja czekam, aż przyjdzie 17.

___
Dzisiaj taki krótszy, bo nie było 5 gwiazdek:( dlatego teraz dajcie gwiazdkę i follow;) kocham Was♥
~Diana🌸
PS na 50 gwiazdek zrobię rozdział o mnie:)

I just wanna dance with u || M&M ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz